ODP: Kolekcjonerstwo a nekrofilia...

Autor: Jacek Nowak <Jacek.Nowak_at_polsl.pl>
Data: Mon 27 Aug 2007 - 10:23:02 MET DST
Content-Type: multipart/mixed; boundary="----_=_NextPart_001_01C7E883.911B74CD"
Message-ID: <8047BB82F05A1045A49DE4C109C836A60FC7D1@styks.polsl.pl>

W Twoim rozumowaniu jest luka - wyznacznikiem nekrofilii jest obiekt zainteresowania a nie sposób realizacji tego zainteresowanie. Tak więc samo katalogowanie, układanie, zdobywanie wiedzy nie jest wyznacznikiem nekrofilii. Czy o kimś, kto zbiera znaczki, kataloguje je, przygotowuje eksponaty na wystawę, zdobywa literaturę itp. powiedział byś, że ma "hopla" na punkcie minerałów? Niby wszystko się zgadza, robi to samo co my, tylko obiekt jest inny. I ten obiekt jest wyznacznikiem podstawowym, bez spełnienia pierwszego warunku wszystko inne jest nieważne. Tak więc spokojnie - nikt nie powinien wyzywać nas od nekrofilii (choć sam często mówię tak do kumpla, który ma sporą kolekcję "padlin" czyli skamieniałości).
Jacek ;-)

________________________________

Od: mineraly-bounces@man.lodz.pl w imieniu Andrzej Pełka
Wysłano: N 2007-08-26 02:33
Do: mineraly@man.lodz.pl
Temat: Kolekcjonerstwo a nekrofilia...

Niejednokrotnie pojawiały się na naszej grupie pytania i odpowiedzi
dotyczące ewentualnych zagrożeń związanych z kolekcjonowaniem
minerałów, zwłaszcza tych promieniotwórczych. Dzisiaj proponuję
Wam coś z tego samego cyklu, ale w całkowicie odmiennym ujęciu.

Spotykaliście się z tym zapewne już nie raz: "Zajmuje sie nekrofilią,
kolekcjonuję trupki"... Błędem byłoby jednak sądzić, że rzecz cała
sprowadza się do kolekcjonowania skamieniałości, bo nie tylko o to
tu chodzi. Pora na parę słów o nekrofilii w szerszym wymiarze... :-)

Za nic nie potrafię sobie przypomnieć, gdzie zetknąłem się z tematem,
tak więc trudno mi będzie powołać się na jakieś źródło, ale spróbuję
go odtworzyć na miarę tego, co zdołałem zapamiętać. Nekrofilia w jej
ogólnym ujęciu, to ludzka namiętność do tego wszystkiego, co martwe.
Jednak pojęcie to nie musi oznaczać tylko seksualnej dewiacji (a tak
najczęściej bywa rozumiane) i można je rozszerzyć daleko poza sferę
seksualności człowieka. Tu autor opracowania z którym miałem okazję
się zapoznać, wprowadził pojęcie człowieka o osobowości nekrofilnej,
analizując ją właśnie na przykładzie kolekcjonera. Podstawową cechą
osobowości nekrofilnej ma w jego opinii być dążenie do sprawowania
pełnej kontroli nad przedmiotem (przedmiotami) fascynacji owładniętej
tą przypadłością osoby. Podobno poczucie szczęścia odnajduje ona
przede wszystkim w gromadzeniu przedmiotów i potrafi wypracować
swój osobisty stosunek wyłącznie do rzeczy znajdujących się w jej
posiadaniu. Tracąc je, równocześnie jakby traci kontakt z otoczeniem
i przeżywa stratę jako dotkliwą dolegliwość. Nieustannie poddaje więc
zgromadzone przedmioty pełnej kontroli, porządkuje je, systematyzuje
wiedzę o nich. Jednocześnie zdobywanie wciąż nowych przedmiotów
staje się obsesją jej życia. :-) Jak z tego widać przesadna "miłość" do
rzeczy może nas, kolekcjonerów i zbieraczy, niekiedy stawiać w dość
niekorzystnym świetle. Może warto byśmy o tym pamiętali porządkując
nieustannie nasze zbiory i układając je po raz n-ty w pudełeczkach.
W końcu nigdy tak naprawdę nie wiemy, co groźnego czyha na nas
za kolejnym zakrętem, naszego skądinąd sympatycznego hobby. :-)

                                                          Andrzej

=============================================
             http://pl.youtube.com/watch?v=2iuuv_1TPYo
=============================================

Received on Mon Aug 27 10:24:11 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 27 Aug 2007 - 10:32:03 MET DST