W Twoim rozumowaniu jest luka - wyznacznikiem nekrofilii jest obiekt zainteresowania a nie sposób realizacji tego zainteresowanie. Tak więc samo katalogowanie, układanie, zdobywanie wiedzy nie jest wyznacznikiem nekrofilii. Czy o kimś, kto zbiera znaczki, kataloguje je, przygotowuje eksponaty na wystawę, zdobywa literaturę itp. powiedział byś, że ma "hopla" na punkcie minerałów? Niby wszystko się zgadza, robi to samo co my, tylko obiekt jest inny. I ten obiekt jest wyznacznikiem podstawowym, bez spełnienia pierwszego warunku wszystko inne jest nieważne. Tak więc spokojnie - nikt nie powinien wyzywać nas od nekrofilii (choć sam często mówię tak do kumpla, który ma sporą kolekcję "padlin" czyli skamieniałości). Jacek ;-) ________________________________ Od: mineraly-bounces@man.lodz.pl w imieniu Andrzej Pełka Wysłano: N 2007-08-26 02:33 Do: mineraly@man.lodz.pl Temat: Kolekcjonerstwo a nekrofilia... Niejednokrotnie pojawiały się na naszej grupie pytania i odpowiedzi dotyczące ewentualnych zagrożeń związanych z kolekcjonowaniem minerałów, zwłaszcza tych promieniotwórczych. Dzisiaj proponuję Wam coś z tego samego cyklu, ale w całkowicie odmiennym ujęciu. Spotykaliście się z tym zapewne już nie raz: "Zajmuje sie nekrofilią, kolekcjonuję trupki"... Błędem byłoby jednak sądzić, że rzecz cała sprowadza się do kolekcjonowania skamieniałości, bo nie tylko o to tu chodzi. Pora na parę słów o nekrofilii w szerszym wymiarze... :-) Za nic nie potrafię sobie przypomnieć, gdzie zetknąłem się z tematem, tak więc trudno mi będzie powołać się na jakieś źródło, ale spróbuję go odtworzyć na miarę tego, co zdołałem zapamiętać. Nekrofilia w jej ogólnym ujęciu, to ludzka namiętność do tego wszystkiego, co martwe. Jednak pojęcie to nie musi oznaczać tylko seksualnej dewiacji (a tak najczęściej bywa rozumiane) i można je rozszerzyć daleko poza sferę seksualności człowieka. Tu autor opracowania z którym miałem okazję się zapoznać, wprowadził pojęcie człowieka o osobowości nekrofilnej, analizując ją właśnie na przykładzie kolekcjonera. Podstawową cechą osobowości nekrofilnej ma w jego opinii być dążenie do sprawowania pełnej kontroli nad przedmiotem (przedmiotami) fascynacji owładniętej tą przypadłością osoby. Podobno poczucie szczęścia odnajduje ona przede wszystkim w gromadzeniu przedmiotów i potrafi wypracować swój osobisty stosunek wyłącznie do rzeczy znajdujących się w jej posiadaniu. Tracąc je, równocześnie jakby traci kontakt z otoczeniem i przeżywa stratę jako dotkliwą dolegliwość. Nieustannie poddaje więc zgromadzone przedmioty pełnej kontroli, porządkuje je, systematyzuje wiedzę o nich. Jednocześnie zdobywanie wciąż nowych przedmiotów staje się obsesją jej życia. :-) Jak z tego widać przesadna "miłość" do rzeczy może nas, kolekcjonerów i zbieraczy, niekiedy stawiać w dość niekorzystnym świetle. Może warto byśmy o tym pamiętali porządkując nieustannie nasze zbiory i układając je po raz n-ty w pudełeczkach. W końcu nigdy tak naprawdę nie wiemy, co groźnego czyha na nas za kolejnym zakrętem, naszego skądinąd sympatycznego hobby. :-) Andrzej ============================================= http://pl.youtube.com/watch?v=2iuuv_1TPYo =============================================