Odpowiadając Andy'emu:
1. Myśle, że jednak można włożyć między bajki (wiadomości o przetapianiu chryzoprazów). I jest to moje przekonanie. Programy pani Jaworowicz nie zawsze opierają się na rzetelnych danych a jedynie na pogłoskach, plotkach. A jak się one rodzą? Wystarczy parę razy powtórzyć i puścić w lud. Ja słyszałem już o podziemnych sztolniach w Szklarach, z których Niemcy wydobywali platynę. Odrobina prawdy w tym jest: i są sztolnie, i jest śladowo platyna ... Ale w tym wszystkim jest jak z kawałami o radiu Erewań.
2. Złoże szklarskie było pierwsze i przez bardzo długi czas (do połowy XIX w.) JEDYNE (!!) na świecie. Jakość surowca jest bardzo różna i nie można powiedzieć że szklarskie są (były) najlepsze. Widziałem super jakości surowiec szklarski, jak i australijski.
3. A propos określenia "polski najdrogocenniejszy kamień półszlachetny" dwa sprostowania:
-pierwsze: chryzopraz jest zaliczany jako jedyny z odmian chalcedonów do kamieni szlachetnych (i już!)
Zatem to KAMIEŃ SZLACHETNY !
-drugie: bardziej żartobliwe, ale cytowane (nie wprost) za prof. Maslankiewiczem, Lwowiakiem profesorem UWr: "Nu jak to półszlachetny - czegoś takiego nie ma. Jest albo szlachetny, albo nie. Widział On kiedy półdziewicę?" :) I tak rzeczywiście jest - w klasyfikacjach gemmologicznych unika się coraz częściej określenia kamień pólszlachetny; Są kamienie szlachetne i ozdobne.
4. Przekonanie opieram na wspomnianym Autralijczyku który grzebał się w Szklarach coś koło roku - i z tego co wiem - przegoniła go polska biurokracja, polskie prawo koncesyjne etc.
J.
----------------------------------------------------------------------
Piekne kobiety wsrod samych swin!
Obejrzyj
>>>http://link.interia.pl/f1b18
Received on Sun Aug 19 16:59:50 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 19 Aug 2007 - 17:32:02 MET DST