Re: Jeszcze o szkle uranowym.

Autor: Andrzej Pełka <U238_at_wp.pl>
Data: Wed 05 Jul 2006 - 16:54:50 MET DST
Message-ID: <e8gjt1$vqq$1@213-238-121-68.adsl.inetia.pl>

Użytkownik <pprzybyszewski@poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:mailman.124.1152088594.460.mineraly@man.lodz.pl...

> Z ogromnym zainteresowaniem przyczytałem cykl poświęcony szkłu
> uranowemu oraz kopalnictwu uranu w Kletnie, choć zakres moich
> zinteresowań obejmuje głównie czwartorzęd - a to zpowodu, że
> w okolicach mojego zamieszkania (Legionowo) dominują utwory
> polodowcowe - badam zatem to, co mam niejako pod ręką. [...]

> Oczywiście są to sporzteżenia czysto jakościowe. W najbliższym czasie
> zamierzam trochę rozkopać jedna z naturalnych odkrywek i dokonać
> bardziej wnikliwej analizy składu tego zwałowiska. Jeśli będzie to pana
> interesowało, chętnie podzielę się wynikami.

Panie Piotrze,
sprawił mi pan nie lada przyjemność. Jest mi bardzo miło dowiedzieć
się, że kogoś zainteresowała moja pisanina. Dziękuję. Zanim jednak
panu odpowiem najpierw muszę wyjaśnić kilka rzeczy. Otóż, moja
"uranowa" pasja wzięła się ze zwyczajnego przypadku. W bliskiej
okolicy (choć już za granicą - Czechy :-) znalazłem kiedyś starą
kopalnię uranu i hałdy na których pozostało sporo uranowych
minerałów. To, co wcześniej zdawało się niedostępne i tajemnicze
znalazłem nagle niemal tuż pod własną chałupą i mogłem po prostu
wziąć ręki. Któregoś dnia postanowiłem pokazać na stronach
Minerałów te moje uranowe znaleziska i tak właśnie to wszystko się
zaczęło. Najfajniejsze zaś jest to, że ja nie mam żadnego pojęcia
o geologii... Piszę "najfajniejsze" bo gdybym owo "pojęcie" miał, to
pewnie nie chciałoby mi się o tym pisać, a tak, to przynajmniej
wykrzesam z siebie chęć i przy okazji czegoś nowego się dowiem.
Jeśli jeszcze kogoś oprócz mnie to zainteresuje, to już jest całkiem
nieźle. :-) Tak więc kiedy pan pisze do mnie o czwartorzędzie,
czy Fennoskandii, to jest to dla mnie kompletnie czarna magia,
a gdy pyta pan, czy mnie to będzie interesowało, to gotów bym
czmychnąć do jakiejś ciemnej dziury, bo głupio przyznać, że jest się
kompletnym ciemniakiem w temacie... :-( Znajduję jednak pewne
rozwiązanie, oto gdyby zechciał pan kiedyś przybliżyć i mnie i innym
użytkownikom strony Minerały ten temat, jest ona także i do pana
dyspozycji. Jeśli to możliwe proszę pokazać jak wyglądają owe
utwory polodowcowe, napisać jak można rozpoznać je w terenie
i jakie minerały (skały) zawierają. Kilka fotografii i trochę opisów
podanych możliwie przystępnym językiem (nie przeładowanym
fachową terminologią) z pewnością zainteresuje także kompletnych
geożółtodziobów. Jeśli zechciałby pan kiedyś podzielić się tutaj
z nami swoją wiedzą, lub jakimiś interesującymi spostrzeżeniami,
jestem przekonany, że nasz list-owner Andrzej Kasperowicz
znajdzie dla nich na stronie Minerały odpowiednie miejsce.

                                                          Andrzej

http://www.man.lodz.pl/MINERALY/
Received on Wed Jul 5 17:00:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 05 Jul 2006 - 17:32:01 MET DST