Co do rzekomej trwalosci swietlowek deklarowanej przez producenta na
opakowaniu na 6, 8, 10 i 12 lat, to z doswiadczenia wynika, ze dane te o
ich rzekomej trwalosci czesto nie maja odzwierciedlenia w rzeczywistosci.
Akurat gdy pisalem tekst o swietlowkach jedna sie uszkodzila w taki
sposob, ze jakis uklad elektroniczny w niej sie palil powodujac w calym
pomieszczeniu charakterystyczny nieprzejemny zapach palonego
transformatora / plyty drukowanej (zapach ten wyjatkowo uporczywie
utrzymuje sie jeszcze troche az do teraz) - mimo tego swietlowka dzialala
dalej, co powodowalo, ze poczatkowo szukalem zrodla tego zapachu w
komputerze (moze wentylator sie zatarl i zasilacz sie pali? ;)), w koncu
okazalo sie, ze to swietlowka jest winna (zbrazowienie, chyba od
ulatniajacych sie oparow palonego ukladu/plytki bylo widoczne czesciowo az
na zewnatrz plastikowej obudowy swietlowki - i oczywiscie ten zapach), po
jej wylaczeniu wylacznikiem, nie chciala juz sie wlaczyc ponownie -
dzialala ok. rok czasu. Jeszcze inna padla tez mniej wiecej w takim
okresie, jedna po 2 latach, a jeszcze inna po zaledwie pol roku. Te ktore
wciaz dzialaja dluzej niz 2 lata znajduja sie w miejscach gdzie sie je
stosunkowo rzadko i na krotkie okresy wlacza, wiec ta dlugosc dzialania
jest pozorna, poza tym nie swieca juz tak rownomiernie i jasno jak nowe.
Nie byly to swietlowki no name, wszystkie produkcji Philips, Osram i GE.
Kolejne zmiany prawa unijnego:
http://www.stopcodex.pl/
Mikroskopijne chipy RFID, ktore moze beda wszczepiane pod skore:
http://prawo.vagla.pl/node/7098
Received on Tue Apr 14 12:55:12 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Apr 2009 - 13:12:00 MET DST