Re: Re[2]: Toluen

Autor: Witek Mozga <mozga_at_trimen.pl>
Data: Thu, 22 Apr 2004 11:32:46 +0200
Message-ID: <4087AD5E.4239.F4BB86@localhost>
Content-type: text/plain; charset=US-ASCII

> toluenie robie, a oni nie moga wiec robia na n-heksanie

A co jest zlego w toluenie do jasnej ciasnej. Przeciez jak sie nim
nie beda smarowac ani go pic to nic im nie grozi. Heksan to chyba
najgorszy wybor. Eteru pewnie tez nie moga uzywac (bo eter i metanol,
to wedlug sanepidu do niedwna byly najgorsze trucizny z jakimi w
laboratorium moze sie chemik zetknac i bez ksiazki trucizn sie nie
mozna bylo obejsc), ale jest przeciez octan etylu, butanon czy
butanol i dziesiatki nnych.

-- 
Witek
http://www.trimen.pl/witek/
Received on Thu 22 Apr 2004 - 11:30:34 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 05 Mar 2012 - 13:13:53 MET