Autor: Tomasz Żyguła (thomrt_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 06 Feb 2004 - 03:18:55 MET



> Witam
> Pytanie kieruję raczej do praktyków: Jakich niespodzianek mogę się
> spodziewać ogrzewając na łazni piaskowej? Muszę uzyskać temp rzędu
> 130-180 st C a nie mogę użyć łaźni olejowej (nie stać mnie na
> odpowiednie oleje do tego celu, a samochodowy dość silnie dymi)
>
> Wiem że piasek musi być przesiany i dokładnie wysuszony,
> oraz że muszę się liczyć z dużą bezwładnością cieplną układu.
> Na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę?
> pozdrawiam
> Krzysiek Kleszcz
>
>

Małoistotne ale
Najlepiej używać piasku rzecznego lub morskiego. Chodzi o to by piasek nie miał ostrych krawędzi bo może porysować szkło.

Ja osobiście używałem stopionej parafiny ze zniczy i tak do ok 150 C jest wszysko OK a powyżej trzeba się przyzwyczajać do zapachu parafiny

Gliceryna wrze w 290 C i jest droga ale nie trująca. Można też używać stężonego H2SO4 ale to dość niebezpieczne

Proponuje też roztwory soli w wodzie.
Podobno roztwór o skladzie:
305g CaCl2 w 100g H2O wrze 176 C
626g CH3COOK w 100g H2O wrze 161 C
128g MgCl2 w 100g H2O w 186 C

Nie wiem ile w tym prawdy ale sole te bardzo dobrze rozpuszczają się w wodzie więc potrafią podwyższyć temp. wrzenia znacznie ponad 100 C

Trzeba uważać przy ochładzaniu łaźni bo krystalizujące sole mogą rozsadzić łaźnię lub zgnieść ogrzewane naczynie

Powodzenia !!!

Tomasz Żyguła
thomrt_at_poczta.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Fri 06 Feb 2004 - 05:12:36 MET