Autor: Mitom (zabanaski_at_poczta.fm)
Data: Fri 06 Feb 2004 - 01:16:27 MET
>.....Już od paru lat zajmuję się unieszkodliwianiem iperytu
siarkowego.
>Oczywiście w teorii i bardzo małej skali laboratoryjnej....
Chciałbym zauważyć że problemem unieszkodliwienia iperytu nie jest
natury chemicznej ponieważ można go po prostu spalić w odpowiedniej
instalacji. Problem tkwi w wydobyciu i faktycznego dotarcia do
miejsc skladowania tego związku chemicznego (co jest niestety
niesamowicie kosztowne).
Z bakteriamy można próbować ale jaki będą one miały wpływ na
środowisko w niekontrolowanych warunkach? Tu zaczyna sie polemika
co może być bardziej szkodliwe dla środowiska i człowieka czy
mutacje bakterii? czy iperyt? który w wodzie powoli się
rozklada -ale jednak się rozkłada)
> Tylko patrzeć, a terroryści użyją tego środka do >zabijania ludzi
na
>masową skalę (synteza iperytu siarkowego jest
>niezwykle prosta, nie wymaga
>specjalnego przygotowania; przeciętna kucharka
>w kuchni może to zrobić bez
>problemu. Surowce, jakie są do tego potrzebne,
>są ogólnie dostępne, mimo że
>Konwencja "o zakazie stosowania broni
>chemicznej" zakłada monitorowanie
>handlu tymi surowcami do produkcji BST. Nawet
>nie mam odwagi publicznie
>mówić jak łatwo jest zaopatrzyć się w surowce do
>produkcji iperytu.
Chciałbym też zauważyć że produkcja niemal jakiegokolwiek gazu
bojowego może się odbć w niezbyt bogato wyposarzonej pracowni z
surowców wykorzystywanych na codzień. Wszystko zależy od ilości
wiedzy jaką człowiek jest w stanie zdobyć i jak bardzo jest
szalony.
Dlateko z całą siłą chcę podkreślić że jest to demagogia która
wypacza umysły urzędników.
Niech tylko któryś się dowie że z czegoś mozna wypropdukować "coś"
to już tego zakazać. Przykładem głupoty może być lista prekursorów
do produkcji narkotyków.Czyż nie jest bzdurą umieszczenie tam kwasu
siarkowego, solnego czy nadmanganianu potasowego?
>Czy mam nadal uzasadniać
>celowość tych badań???
Nie oznacza to że jestem przeciwko badaniom, zawsze mogą się
przydać.
Jeśli chodzi o praktyczne utlenienie sulfidu: jeśli to się przyda
to utleniałem THT (tetra-hydro-tiofen substancja do nadawania
zapachu propan-butan) nadmanganianem potasowym-utleniał się do
sulfolanu. Zaletą jego było to że już tak nie śmierdział i można
było sprzedać pojemniki po THT na złom.
Jarek Hądzel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Fri 06 Feb 2004 - 02:12:13 MET