Autor: Tomasz Pluciński (tomek_at_chem.univ.gda.pl)
Data: Wed 02 Apr 2003 - 12:37:17 MET DST



Właśnie. Jak przyszedłem do domu, to dopiero zrozumiałem moj blad. Przeciez uczono mnie, ze ten wzror uproszczany K=c*alfa^2 mozna stosowac dla malych wartosci stopnia dysocjacji (powiedzmy alfa<0,05).

Nietrudno stosując go dojść do alfa>100%. Ale jeszcze jedna ciekawostka. Prawo Rozcieńczeń Ostwalda "po chłopsku" : im bardziej rozcieńcza się roztwór słabego elektrolitu, w tym większym stopniu (procencie) on dysocjuje. Jest to słuszne zawsze. Wydawać by się mogło. że dowolnie słaby elektrolit po dostatecznie silnym rozcieńczeniu - dysocjuje w 100 %. Wyjątkiem są jednak wodne roztwory słabych kwasów lub zasad. Ich dysocjację ograniczają jony pochodzące z autodysocjacji wody. Dokładniejsze rozważania prowadzą do wniosku, że słaby kwas o stałej Ka=10 exp -7 w nieskończenie wielkim rozcieńczeniu, dysocjuje tylko w 50%, kwas o Ka=10 exp -8 - w ok. 11%, a kwas o Ka=10 exp -9 - w ok. 1%. Identycznie dla wodnych (!) roztworów słabych zasad. Tak więc np. fenol w nieskończenie wielkim nawet rozcieńczeniu - jest praktycznie wyłącznie w postaci cząsteczek niezdysocjowanych - a nie anionów fenolanowych.

I jeszcze n/t poprzednich uwag. Protony kwasu siarkowego różnią się dość znacznie kwasowością. Ale w roztworze wodnym są praktycznie nierozróżnialne - np. nie da się zmiareczkować tylko jednego. Tak więc kwas siarkowy zachowuje się praktycznie jak kwas jednoprotonowy. Czasem, prowokacyjnie piszę jego wzór jako: HS1/2O2. Prawdodobnie oba protony dają się rozróżnić w rozpuszczalniku typu bezwodny kwas octowy (nie bez powodu ma on nazwę rozpuszczalnika różnicującego). W takich warunkach można doskonale doświadczalnie wykrywać właściwości zasadowe np. octanu sodu, dwufenyloaminy, p-nitroaniliny, eteru, wody - co w roztworze wodnym jest albo niemożliwe, albo wątpliwe. tomasz pluciński


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 15:00:31 MET DST