Autor: Kazimierz Warmiński (kazet_at_uwm.edu.pl)
Data: Tue 01 Apr 2003 - 16:06:25 MET DST
> Cos mi sie wydaje, ze prawo Ostwalda ma zastosowanie TYLKO do slabych
> kwasow
Właśnie. Jak przyszedłem do domu, to dopiero zrozumiałem moj blad.
Przeciez uczono mnie, ze ten wzror uproszczany K=c*alfa^2 mozna
stosowac dla malych wartosci stopnia dysocjacji (powiedzmy alfa<0,05).
Ale wyprowadzilem sobie alfa z dokladniejszego wzoru z prawa Ostwalda
tj.
K=(c*alfa^2)/(1-alfa)
i alfa wyszlo inne tj. ok 20 %, ale pewnie masz racje, ze tego prawa
nie mozna zastosowac do mocnych kwasow. Dzieki za wytlumaczenie
problemu.
> A wracajac do testu. Nawet w szkole sredniej rozwiazywanie rownan
> kwadratowych nie powinno byc problemem.
Nie powinno, ale jest. Na studiach to zjawisko tez jest powszechne. Jak
maja matematyke, to jakos tam idzie, ale po paru latach na innym
przedmiocie lub jak robia magisterke to jakos nie daja sobie z
obliczeniami rady :-( Smutne, ale prawdziwe. Po prostu matematyka
wydaje sie byc trudna dla ogolu. Gdy kazesz rozwiazac rownanie y =a*x^2
+ b*x + c to jeszcze wyznacza x1 i x2,
ale jak dasz np. H = b0 + b1*w + b2*w^2 to juz "czarna magia" :-(
Pozdrowienia.
Kazik Warmiński
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 15:00:31 MET DST