Autor: Roman Salbert (romis_at_klub.chip.pl)
Data: Fri 28 Mar 2003 - 20:52:14 MET
> A druga sprawa to szajba na tle okularow ochronnych. Normalnie
> dawalo sie je do prac tego wymagajacych i juz. Teraz wszyscy studenci
> maja miec wlasne i nosic zawsze w laboratorium. Niezaleznie od tego co
> robia. Takie zarzadzenie weszlo u nas w zycie w zwiazku ze staraniami
> uczelni o akredytacje. Czy u was tez panuje takie wariactwo?
> Karolina
>
Na Politechnice Slaskiej juz jakies 8-10 lat temu musialem w laboratorium
caly czas nosic okulary, a jak sie zapomnialo to trzeba bylo 200 razy
recznie napisac zdanie "Okulary nosi sie na nosie anie na czole" ;-))
Wcale nie nie uwazam, ze to wariactwo, studenci wyprawiaja przeciez rozne
rzeczy (widzialem przypadki, ze brak ochrony oczu moglby sie zle skonczyc)
a i do okularow mozna sie przyzwyczaic. Kiedys byly one bardzo
toporne (grube, ciezkie i nieciekawe), ale dzisiaj mozna dostac juz calkiem
ladne okularki. Zreszta teraz jes moda na takie okulary, zobacz jak sie
ubieraja niektorzy telewizyjni "idole" ;-). Od moich pracownikow tez teraz
wymagam okularow w laborze i na razie nikt glosnio nie narzeka (przynajmniej
w mojej obecnosci ;-))) )
Romek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:41 MET DST