Autor: Tomasz Ganicz (toganicz_at_bilbo.cbmm.lodz.pl)
Data: Mon 30 Oct 2000 - 00:00:56 MET



At 18:40 25.10.00 +0200, you wrote:
>> Nie tak dawno na ktorejs Grupie byla wzmianka o nowym polskim wynalazku:
>> farbie, ktorej nie imaja sie spraye grafficiarzy. Czy ktos moze dac blizsze
>
>Byla o tym mowa w telewizji juz pare lat temu. Nie wiem jakie sa dzieje
>polskiego wynalazku i nie pamietam jego skladu (choc pozornie najbardziej
>oczywistym bylby teflon, to z racji chociazby na jego cene i zapewne
>trudnosci w jego adhezji do malowanego podloza jest on raczej malo
>prawdopodobnym skladnikiem...), ale pod nazwa Anty-graffiti mozna znalezc
>produkty innych panstw, byc moze o podobnych wlasciwosciach:

No wlasnie, takich produktow jest pelno, a media jak zawsze rozdmuchaly sprawe do absurdu. Z tego co wiem sa trzy grupy badawcze, ktore "wynalazly" tego rodzaju farby w Polsce.
Ja przynajmniej slyszalem tyle polskich wykladow na ten temat na roznych konferencjach ;-)
Jedna jest w instytucie polimerow na Politechnice Warszawskiej, druga bodaj w Politechnice Rzeszowskiej i trzecia to koledzy z pokoju obok w moim instytucie (CBMiM PAN) ;-) Glowne zadanie takich preparatow to nie dopuscic zeby grafitti  wniknelo gleboko w sciane, bo wtedy bardzo trudno jest je zmyc ze sciany. Sa to wiec farby, ktore maja po prostu gleboko zaimpregnowac powierzchnie sciany.Problem z impregnacja scian polega jednak na tym, ze ich impregnowanie powoduje ze sciany przestaja "oddychac", co w przypadku budynkow gdzie siedzi duzo ludzi rowna sie zawilgacaniu pomieszczen od srodka. Preperat wymyslony u nas zostal zrobiony na zlecenie UNESCO, glownie w celu zabezpienia scian historycznych budynkow w Krakowie przed dzialaniem kwasnych deszczow i mi.in pomalowano nim dziedziniec Wawelu. Okazalo sie jednak, ze calkiem niezle chroni tez sciany przed grafitti. Preprarat warszawski byl od razu projektowany jako farba "anyt-grafitti" i pomalowano nim m.in murki wszystkich stacji metra w Warszawie. Nasz preparat jest oparty na wodnej emulsji polisiloksanow "amfifilowych", a warszawski na mieszaninie emulsji polidimetylosiloksanu i modyfikowanych poliakrylanow. Warszawski lepiej chroni sciany przed grafitti ale nie zapewnia "oddychalnosci" scian wiec nie nadaje sie do malowania budynkow mieszkalnych i biur. Nasz zas zapewnia "oddychalnosc" scian ale slabiej chroni przed grafitti zwlaszcza sciany z bardzo porowatych materialow (nieotynkowana cegla, piaskowiec itp). Wacker, GE Silicones i 3M produkuja natomiast cala game roznych tego rodzaju preparatow, o roznej odpornosci na grafitti i zapewniajacych rozna "oddychalnosc" scian, do rozmaitych materialow budowlanych i to juz od okolo 10 lat. Sa one jednak piekielnie drogie i stad pole do popisu dla  naszych naukowcow jest glownie w tym, zeby zrobic takie preparaty taniej nie naraszajac patentow wielkich koncernow.

Tomek "Poli_merek" Ganicz
http://www.ceti.com.pl/kganicz/poli
http://www.ceti.com.pl/kganicz/rowery


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:26 MET DST