Autor: poli_merek (toganicz_at_bilbo.cbmm.lodz.pl)
Data: Thu 08 Jul 1999 - 16:17:43 MET DST

• Następna wiadomość: Grzegorz Szyszlo: "Re: Chemia a milosc"
• Poprzednia wiadomość: marcin89: "Odp: Dlaczego azbest jest rakotworczy?"
• W odpowiedzi na: Witold Mozga: "Re: Dlaczego azbest jest rakotworczy?"
• Następna w wątku: Jerzy Peszke: "Re: Dlaczego azbest jest rakotworczy?"

Witold Mozga wrote:
>
> ---poli_merek <toganicz_at_bilbo.cbmm.lodz.pl> wrote:
> >
>
> > Kazdy pyl o okreslonym zakresie rozmiarow jest
> > rakotworczy
> > bo wywoluje w plucach lokalne stany zapalne.
> >
>
> Dobrze, ale jaki jest mechanizm dzialania azbestu.
> Wiem, ze np. benzopiren utlenia sie dajac epitlenek,
> ktory latwo reaguje z grupami aminowymi zasad
> tworzacych DNA i przez to powoduje zmiany w procesie
> replikacji, co prowadzi do raka. A azbest przeciez
> jest mineralem i raczej nie bedzie reagowal z DNA.
> Czyzby te stany zapalne jakos sie przyczynialy do
> zmian?
>

 Ja nie jestem ekspertem od tego, ale obilo mi sie o uszy ze kazdy stan zapalny zwieksza ryzyko raka. Moze znaczenie ma tu wzrost temperatury, przyspieszona przemiana materii i wzrost stezenia toksyn w komorkach powstajacy w trakcie takiej przyspieszonej przemiany? Np: bardzo czesta przyczyna raka szczeki jest permanetne chodzenie z zepsutym zebem. Podobno przy okreslonych rozmiarach pylu system immunologiczny traktuje je jak bakterie chorobotworcze i dlatego robi sie stan zapalny.

poli_merek.

• Następna wiadomość: Grzegorz Szyszlo: "Re: Chemia a milosc"
• Poprzednia wiadomość: marcin89: "Odp: Dlaczego azbest jest rakotworczy?"
• W odpowiedzi na: Witold Mozga: "Re: Dlaczego azbest jest rakotworczy?"
• Następna w wątku: Jerzy Peszke: "Re: Dlaczego azbest jest rakotworczy?"

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:32 MET DST