W dniu 15.01.2024 o 12:00, Grzegorz Niemirowski pisze:
Trybun <MLSCh@jachu.cb> napisał(a):
A wydajność chociaż wzrośnie? 10tka 64Bity sprawowała się na tym
lapku całkiem nieźle, ale oczekuję że 32Bity jeszcze lepiej będą
chodzić, to oczekiwanie to chyba nie na miarę poziomek w lesie zimą?
Programy 64-bitowe będą działać troszeczkę szybciej, jeśli chodzi o
CPU, natomiast będą potrzebowały trochę więcej RAM-u. Więc na jedno
wyjdzie.
Ten lapek miał fabrycznie zainstalowany W7. była to trudna do
wyobrażenie siermiężna kobyła. Nie jeden raz myślałem badziewie wrzucić
pod tramwaj Z czasem dokupiłem dysk SSD i przeszedłem na W10, i to
zrobiło z niego w miarę akceptowalne zachowanie. Myślę że 32bity pozwolą
uzyskać jeszcze lepsze parametry pracy.
Raczej nic to nie da, praca z byle duperelem a RAM zajęty w 90% i
więcej. No i nie sposób nie zauważyć wyraźnych spowolnień systemu.
Bo 4 GB to za mało na dzisiejsze czasy, sama przeglądarka może tyle
zjeść. Dysk jest chociaż SSD? Procesor pewnie też jakiś stary? Nie
wiem do czego chcesz używać tego laptopa, ale zastanowiłbym się nad
kupnem nowego. A może jakiś lekki Linux? Ale tu też powraca pytanie do
czego będziesz używać tego sprzętu.
Ja przez dłuższy czas używałem E6400, z Core 2 Duo, 8 GB RAM, dyskiem
SSD i Windows 10. Nawet kartę WiFi/Bluetooth wsadziłem z wyższego
modelu. Dało się pracować, ale jednak pewna uciążliwość była. W końcu
stwierdziłem, że to nie ma sensu i laptop poszedł na OLX, a zamiast
niego kupiłem nowszy (używany, poleasingowy).
Wydaje mi się że procek mam bardzo podobny o ile nie ten sam co Ty. 4GB
RAMu, i tu właśnie liczę na ten uzysk 32bitów.
Ja nie zmieniam bo ten lapek w praktyce to tylko taka rezerwa typu od
czasu do czasu sprawdzić pocztę czy zagrać w lekka gierkę.
Z jakimś Linuchem to zawsze zdążę.
A tu M$ wydaje werdykt że 11 to system lżejszy od 10ki..
Nie wiem gdzie to widziałeś, ale wymagania na stronach MS są wyższe
dla 11 niż dla 10.
Czytałem wypowiedź jednego z bonzów MS którą wygłosił z okazji wydanie
11ki.
|