Re: Nieczytelna naklejka licencyjna, a kontrola czy legalność ?

Autor: Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk_at_epsilon.eu.org>
Data: Thu 03 Mar 2011 - 14:45:23 MET
Message-ID: <slrnimv6rj.gj1.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Skrypëk"
>>>>>>>>>>>> Akurat regulaminy przewozowe s± do¶æ dobrze umocowane w
>>>>>>>>>>>> polskim prawie.
>>>>>>>>>>> LOL - czy ty naprawdê wszystko wiesz?
>>>>>>>>>> Wszystko - nie. Ale interesujê siê do¶æ szerok± problematyk±.
>>>>>>>>>> Wiesz, poza serwerowni± te¿ jest ¿ycie.
>>>>>>>>> Twoim prywatnym pozaserwerownianym hobby jest namawianie ludzi
>>>>>>>>> do pope³niania przestêpstw?
>>>>>>>> Jakich, misiu puszysty. Poka¿ kwity.
>>>>>>> Art. 278 KK, panie mecenasie.
>>>>>> Przypuszcza³em ¿e z tym wyjedziesz i nie zawiod³em siê.
>>>>>> Otó¿, drogi nieuku, art.278 ust.2 nie mówi o u¿ytkowaniu programu,
>>>>>> tylko o jego "uzyskiwaniu", co obejmuje np. kupno nielegalnie
>>>>>> sporz±dzonych kopii programów,
>>>>> Czyli na ten przyk³ad bezprawnie preinstalowanego Windowsa?
>>>> Bardziej Windows Stadion Edyszyn.
>>> A dlaczego bardziej lub mniej?
>> Dlatego, ¿e prawo jest bardziej zawi³e ni¿ ci siê wydaje.
>A dziad wiedzia³ i nie powiedzia³.

Patrz wy¿ej - prawo jest bardziej zawi³e ni¿ ci siê wydaje.

>Krótka pi³ka: sprzedawanie komputerów z bezprawnie zaintalowanym Windowsem
>jest:
>- ma³o legalne
>- ¶rednio legalne
>- bardzo legalne

Mocno zale¿y od definicji "bezprawnie zainstalowanym" i od okoliczno¶ci.
Patrz wy¿ej.

>Hm? A kupno takowych? I dlaczego bardziej lub mniej ni¿ nabycie
>bezwarto¶ciowej kopii p³ytki na stadionie? I od kiedy to w ogóle w prawie
>polskim wystêpuje jakie¶ stopniowanie legalno¶ci?

Od zawsze. Patrz wy¿ej.

>> Jak ju¿ pisa³em - id¼, poszukaj dobrego prawnika, niech ci wyja¶ni parê
>> rzeczy. Mo¿e jak zap³acisz bêdziesz mia³ wiêksz± motywacjê do
>> zrozumienia.
>Znaczy zap³aci³e¶ prawnikowi za jakie¶ wykwintne interpretacje i dlatego nie
>chcesz teraz z nami podzieliæ siê sw± cenn± wszechwiedz±? Czy¿by prawnik
>zabroni³ ci jej za darmo rozpowszechniaæ powo³uj±c siê na prawo autorskie
>lub tym podobny kretynizm?

Nie. Po prostu dopóki ja ci piszê to, czego dowiedzia³em siê od
prawników, doputy w to nie uwierzysz. Bo tak. A nie powiem ci kto to, bo
nie widzê powodu ¿eby wci±gaæ ludzi w pyskówki na newsach.
Dlatego jak chcesz rzetelnej wiedzy, w któr± bêdziesz sk³onny uwierzyæ,
id¼ do dobrego prawnika, niech ci wyja¶ni.

-- 
  Kruk@ -\                   | 
          }-> epsilon.eu.org | 
http:// -/                   | 
                             | 
Received on Thu Mar 3 14:50:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Mar 2011 - 15:42:01 MET