epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Skrypëk"
>s± kompletnie niezbywalne. I nikt jako¶ do tej formy licencjonowania nie
>strzela.
Po prostu nie ma nikogo, komu chcia³oby siê inwestowaæ w³asne pieni±dze
i czas w ci±ganie siê po s±dach z wielomiliardow± korporacj±.
Smutne, ale tak to dzia³a.
>Pewnie dlatego, ¿e nie dochodzi przy ich sprzeda¿y do przekazywania
>bezpo¶rednio ¿adnych "egzemplarzy" czegokolwiek,
ROTFLMAO. Misiek, to ¿e ty nie rozró¿niasz dzie³a i jego egzemplarza nie
oznacza, ¿e takiej ró¿nicy nie ma.
>wiêc Kruki i Wrony nie maj±
>pomys³u jak to dziobaæ.
Jak zwykle - brak argumentów, wiêc zje¿d¿a siê na gówniarskie ¿arty
z nazwiska. Ech, usenet.
Dla mnie EOT, bo ta "dyskusja" zesz³a poni¿ej jakiegokolwiek poziomu.
-- \------------------------/ | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /------------------------\Received on Tue Mar 1 13:00:03 2011
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 01 Mar 2011 - 13:42:01 MET