Re: moc na USB

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Sat 05 Jan 2008 - 01:43:56 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <477ed2cd$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "artiun" <artiun@spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:flmfu5$tbd$1@news.onet.pl...
> Sempiterna pisze:
>> Ano... sprawność przecietnego głośnika jest podobno mniej-więcej
>> taka, jak przecietnej żarówki - 5-10 %.
> Oj bo przekombinujesz :) Sprawność głośnika wyrażana jest ciśnieniem
> akustycznym i nie ma wiele wspólnego z ciepłem (inaczej niż w
> przypadku

Miałem na myśli stosunej energii oddanej użytecznie, do energii
dostarczonej.

> Czyli podłączyłeś cewkę (głowicę) i do niej słuchawki (no załóżmy 32
> Ohmy),

Więcej, chyba ok. 400 omów.

> i tylko napęd przesuwał taśmę. Nie było żadnego zasilania przyłożonego
> w układzie głowica, słuchawki? Taki efekt jest możliwy kiedy przyłoży
> sie tubę

Nie było żadnego.

> do igły gramofonowej, wówczas drgania (tarcie) przenoszą sie na tubę.
> A Ty

Znam to, robiłem nieraz.

> piszesz o indukowaniu się napięcia w cewce głowicy przez przesuwającą
> się taśmę (coś za dużą sprawność miałby ten silnik liniowy :)).

Skoro jest napięcie, to teoretycznie (a i praktycznie, może znowu się
zamienić napięcie na zmiany natężenia pola (wytworzonego przez cewkę
słuchawki) A zmienne pole z jej magnesem - wiadomo, ruch membrany. Jak
cisza była, to i odróżnić, co jest na taśmie nagrane dało się :)
Zresztą, ja nigdzie nie napisałem, że ten odczyt był czytelny :) Jedynie
dało się odróżnić po dźwiękach, same tony wystarczyły do stwierdzenia,
że tu jest nagrane to-i-to, co potwierdziło się po podpięciu
wzmacniacza. Słuch, zawodowo, mam wyczulony na pewne rzeczy tak mocno,
choć próby robiłem pfff... chyba jeszcze przed stanem wojennym... że
odróżnię na ten przykład, do jakiej centrali zostalo zestawione
połączenie, po samym kłapaniu przekaźników. Testowałem się wobec
normalnego poziomu audio - zszedłem do -81 dB i jeszcze słyszałem, a
częstotliwościowo, jak byłem mały, wyciągałem gdzieś do 21-22 kHz,
obecnie do 17.5 kHz napewno, więcej nie wydalają urządzenia i
przetworniki, więc nie mam jak sprawdzi.ć wyżej :). Natomiast wzrok...
kurza ślepota i w ogóle, laska nebeska :)
Jako może luźną ciekawostkę podam, że gdy ktoś mi zawiąże oczy i poda do
rąk dwie złożone razem baterie 3R12 (pamiętacie takie cuś?) :), to
odpowiem, czy są złożone zgodnie biegunami, czy przeciwnie... Niemal 100
% trafień, wyczuwam to... Bez żadnego połączenia. I bez patrzenia na te
baterie.
Prawie każdy ma tę zdolność, tylko nie zawsze ją zauważa :)
Jedni potrafią pierdzieć na zawołanie, inni (np. ja) :), na zawołanie
bekać :)
Dobrze, że świat jest urozmaicony :) Aby tylko nikt nikomu krzywdy nie
robił.

-- 
U...kąsiła misia pszczoła... Ty ...niedobra! - misiu woła...
Za me męki, za me bóle, roz...montuję wszystkie ule!
(miał misiu 'fart-a', co nie?) :)
Received on Sat Jan 5 01:50:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Jan 2008 - 02:42:01 MET