Re: Nie wiem... z księżyca kodeki bierze... W2k i MP3...

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Fri 25 Aug 2006 - 00:52:17 MET DST
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <44ee2da3@news.home.net.pl>

Użytkownik "Marsjanin" <08.2006.usenet@marsjanin.tk> napisał w wiadomości
news:i56sgbyfa7fn.dlg@marsjanin.tk...
> > Potrzebuję tego w systemie (EAC to inna para kaloszy i nie o niego
> > mi nawet chodzi w tym momencie), aby dać przekierowanie diskwitera
> > w WinAmpie (żadnego innego programu, niż WinAmp), od razu do
> > kodowania pliku MP3.
>
> Zaraz-zaraz. Winamp ma przecież własne kodeki.

Owszem, ale do odtwarzania. A ja potrzebuje zdekodowany strumień od razu
puścić do ponownego kodowania.

> > I do tego potrzebny mi jest kodek w systemie,
>
> Wystarczy w Winampie.

Da się to i teraz zrobić, ale... Winamp wypuści to do czystegop WAV, który
osobno trzeba skodować do MP3. Mnie chodzi o to, aby wszystko zrobić
jednoetapowo. Zaznaczam pliki do obróbki i jadę. Najwyżej potem nazwy
pozmieniam, ale to już pryszcz, da się zrobić ręcznie (od czego jest CTRL-M w
TC?) :)

>
> > A LAME ma to do siebie, że jest jednym z lepszych.
>
> Najlepszy do MP3.

Też tak myślę... choć testowany w niskich bitrate, kiedyś tam, wypadł
tragicznie, gorzej, niż L&H... Ale już ze 128 kbps i wysoką jakością kodowania
bije inne na łeb.

>
> > EAC swoją drogą, dobrze, aby nie wywalał się na LAME, ale nie jest
> > to ściśle konieczne.
>
> Nie wiem, z czego to wynika, ale pierwsze widzę, żeby takie coś się

Ano właśnie. Jak zainstaluję LAME, to nie mogę odpalić EACa. Fakt, że mogę
EACowi zrobić prezent w postaci skopiowania lame_enc.dll do katalogu
Windows/System32, ale to półśrodek. Inne nie skorzystają, przynajmniej na
liście kodowań LAME się nie pojawia.

> działo. Poza tym, co do eksperymentów z wcześniejszymi wersjami,
> akurat w przypadku EAC nie polecam, autor ciężko harował nad każdą z
> wersji _usuwając błędy_ i _wprowadzając istotne poprawki_, nie po to,

Jasna sprawa, nie śmiem twierdzić inaczej. Tylko, że to może tak, jak u mnie z
WengoPhone, u mnie da się odpalić TYLKO wersja 0.950, wyższe się wykopyrtują
od razu przy próbie dzwonienia. z 0.950 nawet mogę pogadać.

> żeby teraz nie używać najnowszej. To nie Nero, gdzie dodawali głównie
> wodotryski. :-)

Ano... 100 razy bardziej wolałem Nero 5.5.xx, niż 6.x.y.z. Mnie bardziej
odpowiada starszy interfejs. Wizard Nerowy nie jest mi w ogóle potrzebny, ale
skoro już jest, to korzystam, gdy trzeba płytkę wysmażyć.

>
> > Acha, jest jeszcze jedna ważna sprawa, dlaczego chcę LAME w
> > systemie. Oryginalny kodek, przy odtwarzaniu plików 256 kbps wzwyż,
> > bardzo często, po rozpoczęciu odtwarzania daje grobową ciszę.
>
> I znów muszę napisać: BARDZO DZIWNE. Może lepiej poszukaj przyczyny
> tego stanu rzeczy...?

Oj... testowane z różnymi Windami, od W95, do W2k z poprawkami, różne kompy,
różne dostępy do sieci, różny sprzęt, różne wersje Windy, itd. W KAŻDEJ miałem
ten błąd. I tak, jak 256 często odpalało za 1 razem, to 320 jeszcze nigdy. A z
LAME na pokładzie od razu ładnie i czyściutko.

>
> > Mam trochę takich empeczykó i wolałbym do każdego z nich nie odpalać
> > winampa.
>
> Kolejne dziwne założenie. Ile odpala się Winamp? Czy to Open Office?

Wiesz... jak masz kompa z Celeronem 500, to jak myślisz? K sożalieniu, to nie
Intel Xeon 2x3.6 GHz i 24 GB RAM na pokładzie... Zresztą... i tak mnie
reinstalka czeka, jak nowy dysk się pojawi.

> Czy inna kobyła? Tam masz equalizer itd, itp. W systemie nie masz...

Equalizera rzadko uzywam. Karta brzęcząca zbyt kiepska. Daje coś, ale ja po
prostu dbam o dobre zgrywanie. Do czego używam EACa właśnie.
EACa też używam do kodowania zrobionego WAVa, uzywając EACa jako front-enda.

> Ja używam systemowego tylko czasem, gdy plik zawiera mowę i jest

Porównywałem jakościowo superszybkiego XINGa i systemowego (który nie wiem,
jakim cudem, dał się ożywić na więcej niż 56 kbps). XING przegrał sromotnie...
(Ten z programu AudioCatalyst).

> krótki. Poza tym, Winamp również obsysa, prawdziwym plejerem jest
> Foobar2000... I z pewnością dałby Ci to, co od Winampa usiłujesz
> wydusić.

Wybadam, o ile umożliwia od razu transkodowanie na mniejszą prędkość bitową,
to o ile kodek ma dobry, to już w najbliższym czasie go wypróbuję. Na razie
jeszcze c.a. tydzień do tyłu, bo czekam na kasę, aby nowy HDD kupić, mam już
konkretny upatrzony typ. Potem porządna płyta, pamięć i przesiadka na coś, co
nie będzie MPG-2 cięło. Po kawałku...

-- 
LH
Mleko-czeko mleko-lada,
Mleka-rzeka ta kaskada,
Czary-dary bańki lej,
Blask-i-mlask i Milky Way :)
Received on Fri Aug 25 00:55:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Aug 2006 - 01:42:06 MET DST