Re: Nie wiem... z księżyca kodeki bierze... W2k i MP3...

Autor: Grzegorz Niemirowski <gnthexfiles_at_poczta.onet.pl>
Data: Sun 20 Aug 2006 - 01:26:12 MET DST
Message-ID: <ec86mn$lke$1@opal.icpnet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Lawrens Hammond <valhalla@interia.pl> napisał(a):
> K... jest jeszcze gorzej... Pliki są bardzo istniejące i o ile mnie
> ostrożność nie myli, to należało by w ogóle zapomnieć o ruszaniu MP3 w
> jakikolwiek sposób. Chwila zabawy PE wykazała, że za odtwarzanie empeczy
> odpowiada plik... KERNEL32.DLL ... A tego to prawda chyba, że raczej nie
> należy ruszać w innej sytuacji, niż reinstalacja całkowita systemu?
> Jak doszedłem do tego? Uchwyciłem najbardziej żywotny wątek, w trakcie
> grania Nobody Diary i dałem suspend. Muzyka przestała grać. Dałem Resume
> - i Alison Moyet zaśpiewała znowu :) Czyli chyba - Pane Havranek, to se
> ne da... Obawiam się, że pozostało grzebanie się w Rejestrze, a tego
> wolę uniknąć, nie mając na razie zapasowego kompa do połączeń z netem.
> Wystarczyło by mi przekonać kodek siedzący w KERNEL32DLL do enkodowania
> przynajmniej 128 kbps CBR. Jest może jakis wpis w Rejestrze
> umożliwiający to, czy lepiej sobie darować?

Szczerze wątpię, żeby kodek siedział w tej bibliotece, zapewne był tylko
wywoływany przez jakąś funkcję z kernel32.dll. W kernel32.dll nie widać
żadnej funkcji związanej z odtwarzaniem dźwięku, ona się po prostu takimi
rzeczami nie zajmuje.
http://www.stanford.edu/~stinson/misc/curr_res/winDOZE/functions/kernel32.txt

-- 
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i nowości ze świata OE: grzegorz.net/oe
Uptime: 0 days, 11 hours, 0 minutes and 47 seconds 
Received on Sun Aug 20 01:30:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 20 Aug 2006 - 01:42:03 MET DST