Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Tue 29 Dec 2009 - 22:36:21 MET
Message-ID: <re0x194v86.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Tue, 29 Dec 2009 13:36:50 +0100, Radosław Sokół napisał(a):

> Michal Kawecki pisze:
>> Tyle że takich komputerów jest jeszcze niewiele w porównaniu do ilości
>> działającego sprzętu wyprodukowanego w starej technologii. Vista też nie
>
> Ale porównujmy *nowe* zestawy. Nie ma sensu twierdzić, że
> notebook jest bardziej energooszczędny niż pecet na podstawie
> nowego notebooka i 5-letniego peceta.

Ależ fakty mówią same za siebie. Przeciętny zasilacz do notebooka
(starego i nowego, bez różnicy) ma moc około 60-90 W, co ze sporym
naddatkiem wystarcza do podtrzymania jego ciągłej pracy. Natomiast
przeciętny zasilacz do peceta to 300-500 W, z czego przy normalnej pracy
stale wykorzystywane jest circa 50-70%; a do tego dochodzi przecież
jakieś 30-70 W przeznaczone tylko i wyłącznie dla podtrzymania pracy
monitora LCD. I o czym tu jeszcze dyskutować. . .
 
> Obstawiam, że bez problemu poskładasz dzisiaj komputer sta-
> cjonarny, który w przeliczeniu wydajność/wat będzie o niebo
> lepszy od 5-letniego notebooka.

A 1 kwietnia będzie dopiero za 3 miesiące.
 
>> Ej, no nie żartuj sobie proszę. Przeciętny procesor w notebooku zużywa o
>> wiele mniej prądu od przeciętnego procesora desktopowego, że już o
>
> Kto Ci broni kupić do desktopa procesor z serii o niskim TDP?

Nikt. A kto takie wkłada do seryjnych pecetów?
 
>> ssącej prąd karcie grafiki nie wspomnę. Programy oczywiście wolniej
>
> Grafikę też można wyciąć i użyć zintegrowanej, *takiej samej*
> jak w "energooszczędnym" notebooku.

Dla ogólnego bilansu energetycznego to jest kropla w morzu. Poza tym do
notebooków projektuje się energooszczędne chipsety, bo tu głównym
priorytetem jest czas pracy na akumulatorze. Natomiast pecety mają inne
priorytety. Najważniejszym jest wydajność.
 
>> Moim zdaniem upowszechnienie komputerów przenośnych powinno nastąpić jak
>> najszybciej. To najlepsza droga do uzyskania _wymiernego_ efektu w
>> działaniu na rzecz globalnego oszczędzania energii.
>
> I również najlepsza do zwiększenia ilości złomu elektronicz-
> nego, liczby wyrzucanych akumulatorów litowych i dochodów
> firm zajmujących się serwisem.

Radku, z reguły argumentujesz rozsądnie, ale mam wrażenie, że dzisiaj
chyba nie byłeś w formie :-).

-- 
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Tue Dec 29 22:40:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 29 Dec 2009 - 22:51:05 MET