Autor: Mariusz Bachora (matt_at_nsm.pl)
Data: Sat 15 May 2004 - 11:40:44 MET DST
Vegeta wrote:
> Witam
>
> W tym tygodniu padly mi 3 z 4 dyskow IBM DTLA-307030, kazdy wyprodukowany w
> innym miejscu (Hungary, Philippines, Thailand), wszystkie z konca 2000 roku.
> Co smieszniejsze, znajdowaly sie conajmniej 10km od siebie (i umarly innego
> dnia) wiec odpada mozliwosc przepiecia itp.
> Wszystkie po wlaczeniu stukaja glowicami, nie sa wykrywane przez system.
>
> I teraz moje pytanie: czy to elektronika (ostal mi sie jeszcze 1 sprawny
> wiec moglbym przelozyc celem sprawdzenia czy da sie cos z nich odzyskac) czy
> tez mechanika i powiesic je sobie na scianie ?
Stawiam na mechanike - stukanie po wlaczeniu to brak odnalezienia
sciezki 0 na nosniku i w efekcie ciagle proby rekalibracji (to wlasnie
stukanie). Oznacza to niemozliwosc przejscia wewnetrznego selftestu
dysku (taki cykl stukow i ruchow glowica tuz po wlaczeniu -
charakterystyczny u roznych modeli i prodecentow dyskow), totez dlatego
nie sa wykrywane.
Swoja droga ciekawa zbieznosc w czasie :>
pozdr.
MB
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 20 May 2004 - 14:24:15 MET DST