Re: Serwis LG- totalna porazka

Autor: axial (axial_at_NS.poczta.onet_kropka_pl)
Data: Mon 03 May 2004 - 20:55:18 MET DST


Użytkownik "Maciej "yaq"" <tp.sa_at_wp.pl> napisał w wiadomości
news:4094e43d$1_at_news.home.net.pl...
> > w moim przypadku ilosc wadliwych sztuk wyniosla 100%
>
> 100% z 2 - wiesz ze raz na 20 lat powinien sie trafic ktos kto trafi 6 w
> totka 2 razy pod rzad? biorac pod uwage ze uszodzenia napedow zdarzaja sie
o
> wiele czesciej niz 6 w totka mozna powiedziec ze miales pecha i tyle...
Wiesz.... wczoraj oglądałem film o takich dwóch facetach co jechali na
ryby...
Tam też jeden przekonywał, że "przecież drugi raz piorun go nie trafi"
i jak się skończyło?
:)

> > ja rozumiem ze moze sie zepsuc nagrywarka, ale nie rozumiem jak mozna
> > z serwisu wypuscic jeszcze bardziej zepsuta nagrywarke

Myślę, że ta dyskusja jest bez sensu..... :-)))
W końcu LGElectronics ma tyle wspólnego z serwisem nawet autoryzowanym
co Pan Sobiesław Zasada z Mercedesem......

W takich serwisach pracują po prostu ludzie, w dodatku Polacy
 i sami sobie wystawiamy laurkę.... Jaki kraj (ludzie) taki serwis....

ax
PS. Nawet mercedesy się psują, ale każdy mechanik powie, że
volkswagen psuje się częściej... a to tylko dlatego że
volkswagenów sprzedaje się więcej... nie mówiąc już o np. maluchu....
bo czy coś psuje się częściej niż maluch???
:)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 20 May 2004 - 14:21:14 MET DST