Re: pecet bez wentylatorka

Autor: Witold Wilk (maniack_at_tychy.com)
Data: Fri 27 Apr 2001 - 23:06:06 MET DST


Niejaki(a) Daniel Magalski <danxplus_at_priv4.onet.pl> w grupie
pl.comp.pecet doznal olsnienia i napisal:
> Pytanie proste.
> Czy z pecetem stanie sie cos zlego, jesli odlacze wentylator w
> zasilaczu????

nic wielkiego... najwyzej sie zasilacz spali...

> Dodam, ze jest male obciazenie, bo komp pracuje jako router
> na linuxie i jedyne co robi, to laczy siec lokalna z internetem (bez www,
> ftp, mail i innych wodotryskow).

a jaki proc, itp? pozatym na zasilaku sa takie "radiatory", ktore ostro
sie potrafia grzac, wiec jesli tamjest router ladowany z dyskietki,
proc, sieciowka, to raczej nei powinno byc problemu... ale lepiej nie
probowac... lepiej zalatw sobie diody prostowanicze i wlutuj kilka do
srodka :)

> Fakt faktem, ze ma chodzic przez 24h na
> dobe...
> Co Wy na to?

lepiej go zwolnic, niz calkowicie wywalac... ten wiatrak nie jest tam po
to, by zbierac kurz, tylko by chlodzic... przezorny zawsze ubezpieczony,
pozatym jesli zacznei sie topic, to mozesz stracic to co masz w srodku.
jak sie zapali i zajmie np. firanka to bol... szczegolnie gdyby stalo
sie to w nocy...

-- 
|__Witold "ManiacK" Wilk <maniack_at_tychy.com>_______+48607397423__|
|__txt by: MGB - pl.comp.pecet "Mi (...) padl Asus A7V, zepsula__|
|____sie lodowka, pogryzl mnie spokojny dotad karaluch (...)_____|
|___skonczylo sie piwo, jestem glodny, chyab CIH zaatakowal ;>"__|


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:55:53 MET DST