Re: Co zrobić z Celeronem 600?

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 16 Apr 2001 - 23:37:42 MET DST


"MGB" <mgb_at_poczta.onet.pl> wrote in message news:tbomdt00ehtbrbh8816dnln44i7r4prbgm_at_4ax.com...
> >Do których przeprowadzenia Ty nie masz warunków.
>
> Nie.... w ogole....

No to opisz nam tu swoje labolatorium... pośmiejemy się razem.

> >Ale nie jestem złośliwy wiec tak nie napiszę ;-)
>
> Ale za to glupi jak but :)

Chcesz mnie obrazić? Zauważ, że ja nie powiedziałem nic pod Twoim adresem.

> >No to pogadaj z ludzmi którzy mają się za ekspertów w tej dziedzinie.
>
> Wlasnei gadam z jednym.

Mylisz się.

> >Ktoś tu pisał, że Celerony to PIII sprzedawane pod innym szyldem.
>
> Nie, sa oparte na rdzeniu Coppermine.

Nie chce mi się grzebać i szukać... wybacz.

> >A kto powiedział w ogóle, że tego celerona dla siebie kupowałem?
> >W domu mam Pentium III 667MHz/133MHz i 128MRam/133MHz - niepodkręcane.
>
> To jeszcze bardziej gratuluje rozeznania.

??? o co Ci chodzi? Co Ci się nie podoba?

> >Ty nie masz problemów z czytaniem ale pewnie z orientacją na rynku.
> >W moich rejonach, USA, Celeron 600 jest najtańszą opcją. :=)
>
> Cale szczescie ze Cie tak daleko wywailo... Cale szczescie...

Dlaczego to?

> >A co to ma do rzeczy?
>
> ROTFL... ty czytasz co piszesz ?
>
> >Zdaje Ci się. Rozpieścili Cię rodzice ;-)
>
> Posluchaj mnie deklu,

??? A co to za poziom spod budki z piwem?

> rodzice mi NCI do sprzetu nei kupili,

Nie denerwuj się bo Ci się paluchy na kejbordzie plączą.

> ciesz sie ze Cie wywyalio za wielka wode...

???

A to dlaczego? W sumie cieszę się, ale co to ma do rzeczy?

> BTW test udal sie pomyslnie... PLONK

:-)

> mlotku, chcialem na wlasne oczy przekonac sie o Twojej glu[pocie ale
> okazalo sie ze plotki nie oddaja ci chwaly...

No tak... poziom rozmowy to rzecz, nad którą będziesz musiał popracować.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:51:39 MET DST