Re: Co zrobić z Celeronem 600?

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 16 Apr 2001 - 22:53:19 MET DST


"MGB" <mgb_at_poczta.onet.pl> wrote in message news:s1mmdtcaja2mlj7j2qd6bj0k7lr4imre68_at_4ax.com...
> Nie bawie sie w podkrecanie ejsli oznacza to utrate stabilnosci.

A oznacza, więc koniec debaty.

> >I po co to wszystko?
>
> Po te 20-30% wydajnosci. As I said, nie bawie sie w krecenie jak
> sprzet nie ejst potem stabilny... Nawiasem mowiac na Duronie 600_at_1000
> nie mailem ANI JEDNEGO zwisu przez ponad pol roku :)

Brak zwisu nie jest żadnym dowodem. Choć i tak takie przypadki
należą do wyjątków. Najczęsciej komputer wiesza się, ale robi
to tak rzadko, że winę "zwala się" chętnie na software, "no bo
przecież chodził w trybie iddle ok dwie godziny, więc skoro
powiedził się w trzeciej to znaczy, że winny soft..." :-)))

> >50%?
>
> A z 66 do 100 MHz to ile jest Twoim zdaniem ?

Myślałem, że mówimy o jakichś celeronach chodzących na 133 :-)

> >No własnie...
>
> To mow ze tylko worda klepiesz i nie ma tematu...

Nie... zupełnie nie mam nic do czynienia z Wordem.
Używam komputera głównie do internetu... ale to nie ma nic
do rzeczy bo ja używam komputera na nominalnych parametrach.

> Aczkolwiek kupowanie C600 do worda jest smieszne...

??? co Cię w tym śmieszy?

> >No choćby taka, żeby uważać od kogo kupuje się używanego peceta.
>
> Kupisz 3letniego proca ? Chyba w muzeum albo na zlomie.

Zdziwiłbyś się, jak wiele DZIŚ komputerów 486 u ludzi pracuje.
Roczniki typu 93-95 i ludzie wciąż zadowoleni, usatysfakcjonowani.
Postaraj się porozglądać wokół siebie i zauważyć, że poza ludźmi
młodymi, hardcore-graczami, jest masa ludzi którzy komputerów
używają do wielu innych zastosowań, gdzie prędkość CPU nie jest #1.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:51:38 MET DST