Re: No i po upgrade.

Autor: Ninik <ninik_at_dominik.kei.pl>
Data: Thu 29 Mar 2007 - 19:11:10 MET DST
Message-ID: <eugrfr$dn6$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

Jan Gromadzki wrote:
> No windows (Vista, he, he) to jest wybór, który trzeba brać pod uwagę.
> Choć jest też i lepszy - bo bardziej jednolity, hardwarowo-softwarowy
> wybór - czyli MacOS X - zwolennicy OS/2, systemu raczej nie
> najtańszego, powinni chyba docenić ten wariant.

MacOS byłby świetny, ale mało czego na razie obsługuje poza mac-ami, a
nie uśmiecha mi się chociażby brak akceleracji w grafice.

Co do visty, to używałeś może chociaż chwilkę? ja dosłownie wymiękam,
tak go udziwnili okropnie. Może to wszystko przez brak trackpointa,
przyzwyczajeń z normalnego układu klawiatury i taki tam, ale do tego
systemu trzeba mocno przywykać niestety.

>> lepszego z dwóch rozwiązań, to jednak jest jedno i chociaż dla nich jest
>> standardem, a potem wiadomo co za czym gdzie szukać. To miałem na myśli
>> w związku z połączeniami pomiędzy aplikacjami.
> No coż, kolega jest zwolennikiem skrajnego centralizmu, ja odwrotnie.
> Mnie ta rozmaitość cieszy. Przypuszczam, że z powodu tej rozbieżności
> nigdy siÄ™ nie dogadamy.

Niekoniecznie tylko skrajnego centralizmu, ale tego by tworzyć lepsze, a
razem, niż się rozpływać. Do dziś brakuje wielu ważnych aplikacji, a
inne są mocno niedopracowane. Nie lepiej w niej włożyć więcej sił?

>> No i właśnie zamiast mniej, a lepiej mamy więcej, a byle jak. Taka jest
>> niestety prawda,
> Nie, prawda jest raczej taka: "zamiast mniej, a lepiej mamy więcej"
> całkiem dobrego :)

Nie tak znów super dobrego. Nawet taki open office w pracy z większymi
dokumentami objawia się straszna kaszaną. A wydawało się że to jest dość
poważny następca office. Również firefoksowi przydałoby się trochę
mądrych decyzji, już nie wspominam o thunderbirdzie, gdzie chyba
politycznie nie ma opcji kolorowania nazw grup gdy sÄ… odpowiedzi.

>> zaczyna rozpływać z różnych czasem kosmetycznych powodów niestety.
>> Wolałbym żeby się dogadali porządnie z sobą wszyscy i stworzyli poważną
>> konkurencjÄ™ dla microsoftu,
> Już są konkurencją. Co prawda nie było to zapewne nigdy intencją tych
> którzy, mówiąc umownie, stworzyli linuksa (no, ponieważ wielu ich było
> i trwało to tam trochę, to nie można wykluczyć, że niektórzy mieli takie
> intrncjre) - chodziło im o inne sprawy. A linuksa to Torvalds & Co.
> zrobili dlatego, że chcieli mieć coś w rodzaju uniksa a nie, żeby
> zwalczać DOS-a. No ale de facto, jak grono użytkowników poszerzyło się
> o różne całkiem wielkie firmy i zwłaszcza - takich jak ja - czyli
> amatorów systemów typu desktop, to taka kwestia - konkurencji z M$ -
> rzeczywiście jest - widać to zwłaszcza w takich projektach jak
> OpenOffice, czy Mozilla. Ale to są często działania obronne - każdy z
> użytkowników OS/2 wie jak działa M$.

Poważna konkurencja ma więcej udziału w rynku niż 1-2%, a takie zdaje
się są fakty wśród zwykłych komputerów biurkowych. Wszystko dlatego, że
każdy linux jest inny, nie ma jednolitości i trzeba de facto pisać wiele
rzeczy wiele razy.

>> To o czym wspominał Lech - nie ma jednolitej polityki z klawiszami, nie
>> ma jednolitego schematu interfejsu, połowa na siłę wspiera przestarzałe
>> rozwiązania, druga połowa szuka czegoś kosmicznego nowego. Nikt nie chce
>> kompromisu osiągnąć. Aplikacje się pomiędzy sobą nie dogadują. Drag and
>> drop działa jedynie w obrębie jednej aplikacji.
> To nieprawda, działa może nie tak powszechnie jak w OS/2, ale z
> pewnością nawet między aplikacjami z różnych genetycznie środowisk -
> np. między aplikacjami pisanymi na bazie QT (czyli z KDE) i GTK (czyli
> z grupsza stajnia Gnome'a), pewnie zależy wszystko od środowiska,
> którego się używa. Przypuszczam, że w twm może tak jest, że tylko w
> ramach jednej aplikacji, ale tego nie badałem :) No, nie mam za bardzo
> czasu na eksperymenty.

Dzisiaj myślałem, że na slackware szlag mnie trafi jak okazało się że
backspace to nie back w przeglÄ…darce, a page up. Nie wiem co za mÄ…drala
to wymyślił, ale gratuluję pomysłu, zrobienia czegoś inaczej niż wszędzie.

>> Nie wiadomo jaka powłoka
>> jest pod spodem, więc lepiej nie implementować nic co z nią gada. Jest
>> po prostu chaos niestety.
> Sorry, może jestem mało spostrzegawczy, ale nie zauważyłem chaosu.

Niestety jest tego sporo, nie ma ustalonego z góry tego jaki klawisz co,
jak interfejs ma się zachowywać, co ma się pokazywać i gdzie. Po prostu
brak spójności. Też nad tym boleję bo jednak trafia to w użytkowników po
prostu..

> No to jednak nie liczyłbym za bardzo na tego voyagera. Może jednak
> MacOS. Od czasu jak przetransferował się na Next'a i FreeBSD, to jest
> to całkiem dorzeczny system. No i ma zharmonizowany dobry sprzęt.

U mnie w stosunku do linuksa:
+ nie działa akceleracja grafiki
+ o kamerze, czytniku kart i wifi mogę zapomnieć,
+ bardzo cienka obsługa muzyki

to tak na szybko, odpalić podobno się daje, ale z tego co ludzie pisali
to sobie lepiej podarujÄ™. Najnowszy kernel ma dla mnie poprawki akurat,
więc pewnie to będzie akurat lepsza droga.

-- 
                )\._.,--....,'``.      fL     Dominik Chmaj :: gg:919564
  .b--.        /;   _.. \   _\  (`._ ,.     http://www.dominik.chmaj.net
`=,-,-'~~~   `----(,_..'--(,_..'`-.;.'    icq:101929211 :: skype:ninik_
Received on Thu Mar 29 19:15:06 2007

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 01 Apr 2007 - 00:03:02 MET DST