Re: Re: Mozilla

Autor: Lech Piotrowski <lewhoo_at_teamos2.org.pl>
Data: Thu 10 Jun 2004 - 15:00:18 MET DST
Message-ID: <ca9m4u$8dq$1@h1.uw.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii; format=flowed

Rafalz wrote:
> Lech Wiktor Piotrowski wrote:
>
>>
>> Ekhm, ekhm, ogolnie to uwazam, ze powinienes sobie stad pojsc, bo nie
>> za bardzo rozumiem twoje proby nawrocenia nas na... cos.
>
>
> Ja tylko prostuje. Rozsmieszyl mnie tekst pt. "9 lat bez resetowania" i
> zaintrygowalo pytanie "po co?". Napisalem cos tu o maku ostatnio? To
> Ninik zaczal :-)
>

Ty zaczales, bo pierwsyz mail nie byl prowokacyjny. Nie wiem, czy kogos
tutaj interesuja Twoje protesty. Jeslei tak, zwracam honor. Jezeli nie,
to oczywiscie mozesz sobie pisac cos, co nikogo nie interesuje. Ja w tym
sensu nie widze, ale moze Ty tak.

>> i to nie tylko w celu "robienia debesciarskich prezentacji" czy tez
>> "gadania przez kamerke z dziewczyna z ;) delegacji" (wionie
>> niesamowitym profesjonalizmem).
>
>
> Profesjonalizmem? Tego sie uzywa na codzien jak wody, pasty do zebow,
> edytora lub mozilli. I z profesjonalizmem to ma to tyle wspolnego co
> wklepywanie listu do babci w wordzie. Cos chyba zle zrozumiales...
>

Sie uzywa? Sie nie uzywa, np. w moim przypadku. Widac obracamy sie w
roznych srodowiskach. Znam pojedyncze osoby ktore odpalaja sobie
webcamerki do konferencji, od czasu do czasu, przy specjalnych okazjach.
  Kwestia prezentacji? No ja np. pokazywalem takowe juz cale 3 razy.
Zeby myje nieco czesciej...

Jak ci podam zastosowania codzienne komputera u ludzi, ktorzy siedza w
promieniu 100 metrow ode mnie, to szczerze watpie, zebys byl w stanie
uzyc do takich zastosowan Maca. OeSa rowniez, ale pokazuje tylko, ze
niezrozumiale sa dla mnie Twoje uogolnienia.

I na koniec: wiekszosc tu obecnych ludzi uzywa komputera na codzien i
DOBRZE zna alternatywy. Oczywiscie, uzywanie OeSa ma swoje wady, ze
wzgledu na braki w oprogramowaniu w stosunku do Windows. Jednak ma tez
ogromne zalety i dlatego go uzywamy mimo trudnosci. Na codzien. I nie
namawiaj mnie prosze do wymieniania zalet i serii maili w stylu advocacy
(zapraszam na comp.os.os2.advocacy), bo nie widze w tym sensu.

Ja zwracam uwage ludziom, kiedy moga cos zrobic lepiej i prosciej, przy
pomocy OS/2. Nigdy nie namawialem gracza na ten system. Z zadka namawiam
na ten system ludzi, dla ktorych glownym, codziennym zastosowaniem
komputera jest pisaie tekstow w wordzie, telekonferencje i robienie
"debesciarskich prezentacji". Wlasnie dla takich ludzi stworzona zostala
winda. Nie uczynisz z buraka marchewki.

>
> Moge wyexportowac sobie do quicktime'a, powerpointa lub jeszcze czegos
> innego (z quicktimea do mpg np.) ale nie musze bo mam laptopa a w nim
> wyjscie na rzutnik / tv...
>

Uhm? Ja tez moge do flasha, powerpointa itp. Wada jest brak animacji,
przyjdzie pewnie z czasem. Natomiast jakbym mial laptopa, tez bym nie
musial ;)
Received on Thu Jun 10 15:10:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 10 Jun 2004 - 16:03:00 MET DST