Re: Os2 i ram

Autor: Lech Wiktor Piotrowski (lewhoo_at_teamos2.org.pl)
Data: Wed 04 Jul 2001 - 00:15:40 MET DST


On Tue, 3 Jul 2001 19:44:25 +0200 (MET DST), Wojciech Gazda wrote:

>Lech Wiktor Piotrowski napisa (a):
>>
>> On Mon, 2 Jul 2001 18:57:58 +0200 (MET DST), Wojciech Gazda wrote:
>>
>> >Lech Wiktor Piotrowski napisa (a):
>> >>
>> >>
>> >> JAk juz kiedys mowilem, nie widze powodu, zeby pamietac, ze program nazywa
sie
>> >> BitchX a nie bitchx. Nie widze powodu, zeby ktos przez telefon mowil mi: "Uruchom
>> duze
>> >> b male itch duze X a..."
>> >>
>> >> Sa sytuacje, kiedy to bywa wygodniejsze - ale jest to sporadyczne. Gdyby tworcy
>> >> unix'ow ustalili pewne standardy uzywania wielkosci literek, to by bylo w porzadku
>> (tak
>> >> jak klasy w C++ i Javie) ale tak to jedynie poglebiaja burdel, jaki w tym systemie
>> istnieje
>> >
>> >Burdel??? Hmmm... A moglbys sprecyzowac jakiz to burdel?
>> >
>>
>> nie ma standardu, ze tak sie pisze takie pliki, tak programy itp. PRzyklad: BitchX
>
>Od programow jest atrybut x - executable, po ktorym mozna tez
>wyszukiwac. I zwykle programy sa w /usr/bin lub /usr/local/bin, jesli
>nie bezposrednio to zazwyczaj podlinkowane. Ponadto w zyciu nie
>widzialem jeszcze zadnego PrOgRaMu, wszystko jest malymi literami. Tu
>akurat jest porzadek.
>
>Z reszta czy *.exe, *.cmd, *.bat, *.com jest logiczne!!? Nie, to jakis
>upiorny wyjatek! Przyjeto, daaaawno temu, ze program rozpoznaje sie po
>nazwie pliku, grrr...
>
>Wiekszosc aplikacji stosuje z reszta standardowe nazwy z rozszerzeniami
>identyfikujacymi typ plikow (np. FrameMaker *.fm, *.book), przy pisaniu
>oprogramowania standardy tez sa ustanowione (*.c, *.o, *.out, *.h,
>*.cpp, itd.), skrytpy tez trzymaja sie standardow (*.sh, *.pl, *.pm, lub
>bez rozszerzenia, patrz uwaga n.t. programow), DLL-ki UNIX-owe tyz
>(*.so), konfiguracyjne *.conf, archiwa *.Z, *.tar, *.gz i tak dalej i
>tak dalej... Przyklady mozna mnozyc.
>
>I w OS/2 znajdzie sie ktos kto zrobi balagan, nazwie cos nie tak jak
>nalezy itp.
>

Cytat zostawiam caly :)

Ale przeciez podalem przyklad: BitchX

w OS/2 wiem, ze program sie nazywa bitchx - tak mi powiedzmy, powiedzial qmpel. A
tutaj musi mi literowac, a i tak moge zapomniec. Tutaj ktos musi pamietac, ze ja mam
nicka LeWhoo, a nie lewhoo. Bo ja na pewno nazwe sobie LeWhoo - zeby ladnie
wygladalo (co w OS/2 widac), ale dla kogos innego to jest kolejna niewygoda. Na
pewno sa plusy, ale wedlug mnie bez ustandaryzowanie (znowu przyklad: BitchX) jest
bajzel.

---------------------------------------------------------------------------------------------------
Lech Wiktor Piotrowski | ICQ#: 50746253 | lewhoo_at_teamos2.org.pl
TeamOS/2 Poland Webmaster - http://www.teamos2.org.pl
Inne systemy maja uzytkownikow, OS/2 ma wyznawcow
My home OS/2 system uptime is: : 0d 4h 37m 17s 218ms (en).
Emergency mail: lwpiotr_at_tempac.fuw.edu.pl; lewhoo_at_dione.ids.pl
---------------------------------------------------------------------------------------------------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:32:46 MET DST