Re: WWW Team OS/2

Autor: Lech Wiktor Piotrowski (lewhoo_at_teamos2.org.pl)
Data: Sun 29 Nov 1998 - 11:42:12 MET


On Sun, 29 Nov 1998 10:37:42 +0100 (CET), Przemysław Pawełczyk wrote:

>On Sat, 28 Nov 1998 23:22:24 +0100 (CET), Jan Stoek wrote:
>
>>--> Niestety, język branżowy jest zwykle trudno zrozumiały dla osób spoza
>>-->kręgu wtajemniczonych.
>
>Cześć Janie,
>
>Gdybym nie wiedział gdzie pracowałeś i to, że sam pisywałeś, to może
>byśmy się pobili (na słowa ;-) ), po tym zdaniu powyżej. Każde
>środowisko zawodowe ma swoje przyzwyczajenia wynikające i tu można
>wyliczać, ale Ty wiesz jakie i ja wiem, więc oszczędzę klawiaturę (w
>innym liście wyraziłem się na ten temat szerzej) i paluszki.
>
>Ale inną rzeczą jest mówienie, inną pisanie, a jeszcze inną pisanie i
>mówienie dla osób spoza branży, a taki cel m.in. wziął na siebie serwer
>WWW TeamOS/2pl.
>

Hmmm, nie wiedzialem, ze mamy na celu wprowadzanie osob kompletnie spoza
branzy - to moze byc trudne... Taka osoba musialaby na poczatku przeczytac ksiazki
w stylu "PC dla opornych" - wlasnie po to je stworzony. Team nie jest od wyjasniania
najprostrzych rzeczy w stylu - co to jest domena, co to jest alias itd. Owszem, niektroe
rzeczy sa przesadzone - np. spis tresci, ale o tym juz pisalem...

>Posłuchaj kiedyś jak np. lekarze czy prawnicy
>>-->mówią pomiędzy sobą o sprawach zawodowych. Normalna chińszczyzna, a
>>-->przecież to humaniści, a nie "technicy".
>
>Ale jak rozmawiają z Tobą i nie chcą Cię oszukać to mówią i piszą po
>polsku. Nie zauważyłeś? Może, co by świadczyło o dobrym zdrowiu i
>rodzinnej atmosferze w domu. ;-)
>

Jak z toba rozmawiaja, a nie masz zwyklej grypy tylko costamcostam (z lac. :) to nie
mowia ci od razu, co to jest, tylko podaja ta nazwe - ty musisz sie zapytac, co to jest...
Wtedy wytlumacza. Niestety, strony teamu 10 krotnie powiekszylyby swoja objetosc,
gdyby tlumaczyc kazde wyrazenie z jezyka (slangu) informatycznego...

>>-->gramatyką, nawet dla najprostszych spraw. Tak więc na "tatę Wojtka -
>>-->humanistę" chyba całkiem dobrego sposobu nie ma, może poza pisaniem o
>>-->zagadnieniach jego interesujących.
>
>Nie zgadzam się. Głos p. Gazdy (taty Wojtka) powinien być dla nas
>przynajmniej drugim (jak rozumiem z dyskusji) głosem ostrzegawczym,
>którego się nie lekceważy. Znasz przysłowie, jak Ci ktoś mówi po raz
>pierszy... , jak usłyszysz drugi raz to..., a jak trzeci to... (dopisz
>co chcesz, tylko się nie wieszaj na końcu. ;-) ) ?
>

Owszem, powinien byc to glos ostrzegawczy...

-----------------------------------------------
Lech Wiktor Piotrowski
TeamOS/2 Poland Webmaster
http://www.teamos2.org.pl
OS / 2 = Win ^ 98 <=> Win > 1
-----------------------------------------------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:19:21 MET DST