Re: WWW Team OS/2

Autor: Lech Wiktor Piotrowski (teamos2_at_calder.com.pl)
Data: Sun 29 Nov 1998 - 10:29:36 MET


Pisze tego maila z pod Netszkapy, wiec z gory przepraszam za wszystkie
niedogodnosci...

Przemysław Pawełczyk wrote:
>
> On Sat, 28 Nov 1998 11:49:15 +0100 (CET), Lech Wiktor Piotrowski wrote:
>
> >-->To jest trudna sprawa... Np. jak zastapisz slowo "domena"?
>
> Hi,
>
> Czy chcesz powiedzieć, że nie zrozumiałeś treści listu Wojtka???? Nie
> czepiaj się szczegółów, na dodatek nikt Ci domeny nie zarzucał.
> Uprawiasz demagogię.
>

Nie, to byl tylko przyklad, a nie szczegol... Takich sytuacji jest na
peczki...

> Owszem, mozna
> >-->wymyslec duzo (chociaz w tej chwili nic do glowy mi nie przychodzi), ale w tym
> >-->momencie moze stac sie to niezrozumiale dla osob obytych z tym zargonem... To
> >-->samo jest z aliasami... Na screeny mozna stosowac "zdjecia ekranu". Niestety nie
> >-->wiem, czy to robic, bo sie wzoruje na niektorych gazetach informatycznych, gdzie to
> >-->slowo jest powszechnie uzywane - moze to ich nieprofesjonalizm?
>
> Czy Ty naprawdę nie masz własnego zdania?! Toż to o czym, piszesz to
> nieprofesjonalizm najczystszej wody (najwyższej próby)!!!
>
> Większość polskich czasopism komputerowych, jeśli nie wszystkie, tak
> kaleczą, że aż zęby bolą.
> Ciekaw jestem czy wiesz, że "napęd dedykowany sieciom" (dla przykładu)
> jest tak okropnym potworkiem, że powinno się za to wieszać publicznie
> na rynku miasta? (Jak sprzęt może dedykować coś czemuś - zajrzyj do
> słowników.) Tymczasem jest to wszędzie nagminnie przepuszczane przez
> korektę.
>
> Aby być sprawiedliwym - korekta redakcji robi co może, a chwilami nawet
> więcej, poprawiając straszliwe "wypociny" autorów, nie będących
> dziennikarzami, a technikami czy inżynierami, którzy nie zdążyli
> nauczyć się posługiwać językiem polskim (u nas w kraju panuje taka
> maniera, jak inżynier, to nie musi mówić i pisać po polsku, jak
> humianista, nie musi umieć dodawać, itp.). Na dodatek z powodów dobrze
> wszystkim znanych, niektóre wyrażenia nie mają jeszcze swoich polskich
> odpowiedników. Ale większość ma, tylko autorom nie chce się chwilę
> pomyśleć. No i powstają potem kalki językowe w rodzaju "screenów".
> Ciesz się, że polonistka nie czytuje Twoich tekstów... ;-)
>

Ciesze sie... Ale coz, na kims sie jeszcze musze wzorowac i byly to
poniekad czasopisma informatyczne :)

> "Zdjecie ekranu" nie
> >-->jest jednoznaczne...
>
> Jak i wiele rzeczy na tym świecie i dlatego człowiek dostał rozum, aby
> się nim posługiwał i potrafił znaleźć właściwą interpretację w
> zależności od kontekstu.
>

Ale zinterpretowanie wielu rzeczy moze byc trudniejsze od
zinterpretowania innych rzeczy...
> >-->
> >-->
> >-->Poprawie... To jest jeszcze z czasow, kiedy robilem kilka stron na raz, zeby "stworzyc
> >-->witryne" :)
>
> Lechu powiem wprost. Nieprawda. Masz tendencję do ... nieporządku. To z
> życzliwości, nie z chęci "dołożenia".
>

Swieta racja - tendencje do "bajzlu" :P mam i nie ukrywam tego :)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:19:21 MET DST