Re: WWW Team OS/2

Autor: Przemysław Pawełczyk (warpman_at_friko5.onet.pl)
Data: Sat 28 Nov 1998 - 15:27:00 MET


On Sat, 28 Nov 1998 11:49:15 +0100 (CET), Lech Wiktor Piotrowski wrote:

>-->> Jŕzyk przesycony jest komputerowym argonem - ju od pierwszej strony
>-->>strasz s owa: "mamy now domenŕ", "s tylko aliasy", "screeny" - s owa
>-->>ca kowicie niezrozumia e dla osˇb niezwi zanych z "bran ".
>-->
>-->To jest trudna sprawa... Np. jak zastapisz slowo "domena"?

Hi,

Czy chcesz powiedzieć, że nie zrozumiałeś treści listu Wojtka???? Nie
czepiaj się szczegółów, na dodatek nikt Ci domeny nie zarzucał.
Uprawiasz demagogię.

Owszem, mozna
>-->wymyslec duzo (chociaz w tej chwili nic do glowy mi nie przychodzi), ale w tym
>-->momencie moze stac sie to niezrozumiale dla osob obytych z tym zargonem... To
>-->samo jest z aliasami... Na screeny mozna stosowac "zdjecia ekranu". Niestety nie
>-->wiem, czy to robic, bo sie wzoruje na niektorych gazetach informatycznych, gdzie to
>-->slowo jest powszechnie uzywane - moze to ich nieprofesjonalizm?

Czy Ty naprawdę nie masz własnego zdania?! Toż to o czym, piszesz to
nieprofesjonalizm najczystszej wody (najwyższej próby)!!!

Większość polskich czasopism komputerowych, jeśli nie wszystkie, tak
kaleczą, że aż zęby bolą.
Ciekaw jestem czy wiesz, że "napęd dedykowany sieciom" (dla przykładu)
jest tak okropnym potworkiem, że powinno się za to wieszać publicznie
na rynku miasta? (Jak sprzęt może dedykować coś czemuś - zajrzyj do
słowników.) Tymczasem jest to wszędzie nagminnie przepuszczane przez
korektę.

Aby być sprawiedliwym - korekta redakcji robi co może, a chwilami nawet
więcej, poprawiając straszliwe "wypociny" autorów, nie będących
dziennikarzami, a technikami czy inżynierami, którzy nie zdążyli
nauczyć się posługiwać językiem polskim (u nas w kraju panuje taka
maniera, jak inżynier, to nie musi mówić i pisać po polsku, jak
humianista, nie musi umieć dodawać, itp.). Na dodatek z powodów dobrze
wszystkim znanych, niektóre wyrażenia nie mają jeszcze swoich polskich
odpowiedników. Ale większość ma, tylko autorom nie chce się chwilę
pomyśleć. No i powstają potem kalki językowe w rodzaju "screenów".
Ciesz się, że polonistka nie czytuje Twoich tekstów... ;-)

"Zdjecie ekranu" nie
>-->jest jednoznaczne...

Jak i wiele rzeczy na tym świecie i dlatego człowiek dostał rozum, aby
się nim posługiwał i potrafił znaleźć właściwą interpretację w
zależności od kontekstu.

Nie wiem, czeku w tym wypadku uzywac. Pomozcie :))) Moze jakis
>-->slowniczek?

Są. W ksiegarniach. Na kilogramy.

>-->
>-->
>-->Poprawie... To jest jeszcze z czasow, kiedy robilem kilka stron na raz, zeby "stworzyc
>-->witryne" :)

Lechu powiem wprost. Nieprawda. Masz tendencję do ... nieporządku. To z
życzliwości, nie z chęci "dołożenia".

>-->
>-->Tak, racja. Po prostu poszedlem na latwizne

Znakomity początek poprawy. Jeśli wiesz co jest źle, masz już 50% pracy
za sobą.

>-->Mozna. A ze wziete jest to z gweary przestepczej - nie wiedzialem. Prawda jest, ze
>-->chcialem tu uzyc okreslenia z jezyka potocznego - nie wiedzialem jeszcze wtedy, jaka
>-->organizacja stanie sie Team :)))

To jest właśnie bardzo częsty błąd piszących (nie tylko Twój) - nie
odróżnianie zwulgaryzowanego języka potocznego, karmionego naszą
telewizją, a już szczególnie programami muzycznymi czy "kul"awymi
programami dla młodzieży.

Dygresja: czemuś (komuś) to odmóżdżanie służy, może w dalszej
perspektywie, a nie 10 lat, ale służy. I nie tylko u nas, tak się
dzieje na całym świecie. Jak popatrzysz na treści obrazowe (bo tym
najłatwiej zachwaścić umysł, pieczętując równocześnie słowem!)
programów muzycznych, to może zorientujesz się dlaczego. Tylko, że to
temat na inną okazję.

>-->
>-->> Trzeba by koniecznie "zatrudniŠ" polonistŕ - korektora. Strony tak
>-->>powa nej organizacji jak jest Team OS/2 powinny byŠ napisane piŕkn
>-->>polszczyzn !
>-->
>-->Racja :))) Tym bardziej, ze niewielu z nas (tak mi sie wydaje) potrafi uzywac w pelni
>-->poprawnego jezyka, bez zadnych nalecialosci, piszac o sprawach informatycnych...

To jest powód do wyrywania włosów z rozpaczy, a nie uśmiechu.

>-->
>-->> Podsumowuj c: trzeba do minimum ograniczyŠ argon komputerowy i
>-->>angielskie nalecia oÂci.
>-->
>-->Niestety, tu moze wystapic pewien problem.

Nieprawda, nie ma problemu, chyba, że solidnej pracyi chęci do niej.

Zargon komputerowy nie bez powodu jest
>-->zargonem komputerowym i niektorych wyrazen nie da sie zastapic. Domena - adres - i
>-->tak nikt nie zrozumie, o co nam chodzilo z adresem... Nie bez powodu, w ustawie
>-->chroniacej jezyk polski, odwolanao sie do wszystkiego, oprocz informatyki...

Nie bzdurz, pisałem o tym wcześniej w tym liście.

>-->
>-->Racja. To zreszta bylo glownym zalozeniem teamu, ale jakos mi ucieklo - moze przez
>-->to, ze wiecej osob odwiedzajacych strony to uzytkownicy OS/2... Chyba nawet w
>-->pierwszej "edycji" teamu bylo wyjasnione, co to jest Team i dlaczego... przez
>-->nieuwage musialem skasowac...
>-->
>-->> Obecnie jest to niestety witryna stworzona przez u ytkownikˇw systemu
>-->>OS/2 wy cznie dla innych u ytkownikˇw OS/2 i tylko ci ostatni mog
>-->>wynieŠ korzyÂci z odwiedzania jej.
>-->>
>-->Niestety racja - postaram sie to zmienic, ale musicie mi pomoc.

Kiedy pisałem, że musimy rozłożyć pracę na każdego z nas, spotkałem się
z niewielkim odzewem (w moim mniemaniu). Kiedy pisałem do Ciebie, że
nie dasz rady wszystkiego zrobić, nie wziąłeś pod uwagę.

Wobec tego mam pytanie, czy ktoś (po)myślał o naszym spotkaniu pod
kątem merytorycznym, aby nie spłynęło wraz z wypitym piwem? ;-) I nie
zostało zmarnowane jedynie w celach towarzyskich?
Przemyślcie proszę tę uwagę, zapiszcie nakartce wszystko to, co
uważacie, że powinno znaleźć się na agendzie spotkania. Przyślijcie do
mnie, zbiorę do kupy i umieszczę na stronach WWW. Będzie o czym
pomyśleć podczas kilku godzin jazdy pociągiem.

>-->
>-->Tak to traktuje - rzeczywiscie, kubel zimnej wody.

To jest kubeł dla nas wszystkich związanych z Teamem. Przyjrzyjcie się
swoim listom. Zacznijmy pracę od siebie.

Mam nadzieję, że przekroczyliśmy Rubikon. A czy wrócimy z tarczą, cza
na tarczy zależy od nas wszystkich.

Pozdrawiam,
Warpman

--
================================ OS/2 WARP 4ever
Przemysław Pawełczyk (Warpman)         Freelance journalist
Member of Provisional Board of TeamOS/2 Poland
Phone:                                                       +48 12 642-13-00
Mail:                 Os. Centrum B 1/89, 31-927 Kraków, Poland                  
warpman_at_friko5.onet.pl      http://friko5.onet.pl/kr/warpman/
===============================================


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:19:21 MET DST