On 12/08/2022 09:49, _Master_ wrote:
Co za zabawne rzemiosło to
całe DTP...
Bo widzisz. Nie znasz się na tym
Zgadzam się w 100%.
Ale nie zgadzam się w 100% w faktem, że 100% K to nie 100% czerni.
Wypadałoby się nie odzywać i nie obśmiewać tysięcy godzin ciężkiej pracy
dtpowca.
A czy ja obśmiewam? Opisuję zwykłe sytuacje, kiedy DPTowiec dostaje
zlecenie inne niż typowe i pojawia się spięcie. Całkiem naturalne.
Czasami zabawne. Masa dziedzin tak ma, że jak dostaniesz niestandardowe
zlecenie, to nagle wybuchają w twarz wszystkie workaroundy zbierane
latami, stające się normą i których już nie jesteś świadomy.
PS. Dzisiaj dostałem nowy komplet zdjęć (200) od autora książki z nowymi
podpisami.
Sęk w tym że już raz to wszystko obrobiłem i przełamałem.
I tutaj masz odpowiedź, dlaczego używaliśmy fop-a. Tam "przełamanie"
kosztowało mnie ~50 sekund pracy skryptu i perfekcyjny PDF gotowy. Z
dowolnymi zmianami treści w środku, rysunków, linków do
zdjęci/literatury, numeracji stron i odnośników itd itp. W zasadzie to
wyglądało tak, że wrzucałeś zmiany do repozytorium treści i kilka munit
później mailem przychodziła nowa wersja ksiażki.
Takie zboczenie programistyczne.
Najgorsza jest NIEWIEDZA. Co jest standardem a czego wymaga konkretna
drukarnia do druku bo np. ma stary sprzęt, a czego DTPowiec do wydajnej
pracy...
Zgadza się, ale nie zamierzam się doktoryzować z profili naświetlarki
aby zdefiniować poprawnie "czarny". Miałem nadzieje, że od lat 50
nastapił niejaki postęp w definiowaniu kolorów.
To stare dzieje. Niedawno dawałem do naświetlenia klisze, gdzie 0 0 0
100 okazał się być czarnym. Byłem pozytywnie zaskoczny. Jest postęp.
|