> ąćęłńóśźż <a@e.pl> napisał(a):
>> A inne się od tego zrobiły gorsze, czy jak??
> Inne to i tak jest Chrome. Pomijajac nisze, jedyną alternatywną przeglądarką
> jest Firefox.
A co myślisz o Falkonie (dawniej QupZilla)?
Są bardzo szybkie i mają np. wbudowane gesty myszy...
Niestety nie zapytam już o przeglądarkę K-Meleon,
bo przez ostatnie lat straciła wiele w moich oczach,
i nawet największym grzechem nie był brak aktualizacji
przez kilka lat z rzędu (wiadomo, działalność non-profit),
ale to, że jej konfiguracja podążyła w kierunku
podobnym do Firefoksa Quantum, a więc interfejs stał się
"kompaktowy" w sensie betonokloca - oczywiście mam ma myśli
porównanie z wersjami K-Meleona sprzed paru lat, kiedy jeszcze
można było wszelkie ustawienia wyedytować w plikach .cfg
i podobnych w trybie tekstowym.
Dla mnie najgenialniejszą funkcją starego K-Meleona było
"ignore page colors", czy jakoś tak, co załatwiało robotę,
którą teraz trzeba w Firefoksie (mam na myśli linię ESR,
czyli nie Guantum) realizować jakimś cudem znajdowanym rozszerzeniem.
Nie wiem co będzie, gdy będę musiał się przesiąść
na FF Quantum - niby nie tragedia, ale w oczy trochę szczypie :/
Pozdruffka
|