W dniu 10.02.2020 o 12:39, jedrek pisze:
"Olek"
Sprzętowo? Jestem pewien, że Linux na każdej płycie obsłuży dowolnie
duży dysk.
Jak już kiedyś nauczę się coś więcej z linuxa, niż przedszkolne
uruchomienie z płyty live, to sprawdzę to.
Teraz powstaje pytanie jak zrobić eksperyment na granicy tych 2TB gdzie
kończy się adresowanie
2,199,023,255,552 Bajtów
Założyć partycję o takim dokładnie rozmiarze i za nią kolejną i dopiero
tam zaczać co zapisywać?
No ale jak sprawdzisz gdzie faktycznie się to zapisuje?
Bez sensu na pusty dysk > 2TB w celach testowych najpierw naprać 2TB
danych zbliżając się do krytycznej granicy zapisu i czekać aż
przekroczymy tą granicę adresowania i dopiero wtedy patrzeć czy danych
nam nie niszczy.
Oczekujesz rzetelnych wyników - rób rzetelne badania. Czyli np. zapis
zerami całej pierwszej partycji, potem zapis jedynek na drugiej, i
żmudne sprawdzanie czy cała pierwsza dalej jest zapisana zerami.
Rozumiem, że dla linuxa musi to także być płyta z procesorem 64bit?
Nie. I nie ma to żadnego związku z procesorami 64 bitowymi. Te niby
ograniczenia procesorów 32 bitowych, to tylko ściema marketingowa
Micrsoftu, który z premedytacją wkompilował ograniczenie wielkości
obsługiwanego RAM w 32 bitowych wersjach swoich systemów.
Ograniczenie wielkości dysku to co innego. XP nie obsługuje formatu GPT
tablicy partycji, więc pozostaje mu tylko MBR.
Ten z kolei opisuje wielkość partycji liczbą 32 bitową (nie ma to
związku z bitowością procesora), a za pomocą liczby 32 bitowej można
opisać max 2TB.
I chodzi o graniczną wielkość pojedynczej partycji, a nie dysku. Przy
dyskach większych od 2TB wystarczy zrobić kila partycji MBR.
https://pl.wikipedia.org/wiki/GUID_Partition_Table
Czy nawet na starych procesorach 32bit też jakimś trikiem linux umie
obsłużyć dyski >2TB
Linuksowi nie będzie przeszkadzać nawet gdy bios takiej płyty nie
rozpoznaje prawidłowo rozmiaru takiego dysku?
Tak, nie będzie przeszkadzać. Gdy już Linuks wystartuje, np. z dyskietki
/ pendrajwa / płyty CD / innego mniejszego HD, który jest widziany przez
BIOS, to już mu nic nie przeszkadza. Jądro Linuksa samo od nowa wykrywa
wszystkie dyski i samodzielnie je obsługuje.
Gdzieś mam płytę 486. Gdybym dorwał kontroler SATA na karcie PCI, to
pewnie bym podłączył tam dysk z partycją 3 TB.
--
Olek
|