On 07/01/2020 13:32, Trybun wrote:
Przynajmniej ja nie potrafię pojąć motywów działania firmy Nvidia dzięki
którym twórcy Linuksa przez tak długi czas musieli uprawiać partyzantkę.
Zresztą z AMD było podobnie.. A jednak te firmy działały wbrew interesom
wolnego oprogramowania. Nie chodzi tu o Blamera tylko politykę
producentów hardware.
Mówimy o czymś innym. Ja mówie że duża firma, tak jak MS, mająca CEO o
praktycznie dyktatorskich możliwościach sterowania, zamiast naprawić
*prawdziwe* problemy skupia się na robieniu Win8. Pocąc się przy tym
znacznie.
Mam jeszcze na strychu stary komputer z chipsetem Via. Oczywiście jest
również dołączony CD z sterownikami. Wgranie ich, czy jeszcze nowszych z
internetu zawsze kończyło się problemami. Sam XP nigdy nie wolał o
sterowniki, i na systemowych (czyli nieaktualizowanych) chodził dobrze.
Znowu: tescia szwagra wójka ciotka to miala taki przypadek...
No wiec ja mialem kilkaset innych. Trudno, mozna to zwalic na pech.
Nie, przykro mi, źle pamiętasz. Niezainstalowanie "zbędnych
sterowników do płyty" bywało że kończyło się utratą danych.
Ale ja NIGDY nie instalowałem (za wyjątkiem prób) sterowników gdy w
menadżerze urządzeń nie było o nie monitu.
Ciesze się że trafiłeś na dobrą płytę, doby windows albo nawet dobre
szczęście.
innego konta. A po co miałbym czynić jakieś zabiegi aby go zabezpieczać?
Nie ma po co. Używaj jak reszta ludzkości. Normalnośc przede wszystkim.
Jasna sprawa, jakimiś logowaniami niech sobie zawracają głowę ci co nie
mają nic innego do roboty..
Tak jest, upewni się jeszcze czy masz publiczny IP, net chodzi wtedy
szybciej.
O to to. Te wszystkie brednie o bezpieczeństwie w OSach to iluzja. Nie
ma się co szczypać, tylko jechać z roota i tyle. Masz rację, olej tych
wszystkich pseudoekspertów z jakiś dziadowskich uczelni. Własne
doświadczenia są cenniejsze.
Trafiłeś w sedno. Teoria z uczelni a codzienna praktyka to dwie różne
sprawy. "Nie pal i nie pij a umrzesz zdrowszy"..
Widzę że jesteś praktykiem. Brzmi jak mądrości suwerena z facebooka. Ok,
masz prawo być honeypotem.
Wiadomo, do pierwszego zapukania do drzwi policji w sprawie serwera
ftp z pedofiliją. Nie, nie twoją, ale na Twoim. Powodzenia, może Ci
się uda.
To akurat apel do policji a nie dla mnie. I tak nawiasem, nie jestem z
tych co to nie wiedzą co się dzieje w ich kompie.
Używasz systemu bez kodu źródłowego i wsparcia od lat i "wiesz co się
dzieje w kompie"? Raczysz żartować? To już 1 kwietnia?
Od zawsze używam
choćby licznik transferu, jednak nie w ramach bezpieczeństwa, a innych
okoliczności.
Ja zaś przed odpaleniem kompa łykam coś homeopatycznego. Na wirusy. Też
pomaga bo przeciez żadnego nie mam co by napisał że jest wirusem.
|