On 27/12/2019 23:50, jaNus wrote:
Tiaaa, Żałość chwyta. Bez wspólnych podstaw światopoglądowych
Co nie wymusza religii. Sprawdź na ten przykład nazizm. Religijność była
w nim marginalna, jedność zbudowali całkiem solidną. Nie jest potrzebna
konkretnie religia, potrzebna jest ogólnie jakaś prostacka ideologia lub
w ramach wyjątku wspólny wróg. Fakt, religia jest prostacjką ideologią
więc najdaje się idealnie.
Ateizm nie jest zdolny do budowania wspólnot o takiej sile jak religia.
Ale za to religia nie jest w stanie zbudować takiego postępu jak
racjonalizm światopoglądowy.
się zbudować WSPÓLNOTY, a co najwyżej stado hien, pożerających się
nawzajem.
Własnie zdefiniowałeś na czym polegają religie. Na stadzie hien
pożerających się nawzajem w imie zbyt silnie i kłamliwie zdefiniowanych
wspólnot. Gdzieś ci znikneło ostatnie 4k lat ludzkości, co najmniej. No,
ale jak już mówiłem, ideologia każda, religia też, wymaga negowania
faktów i zastępowania ich dogmatami. Co zrobić, nauka od dawna
podejrzewa że religijność jest wynikiem ewolucji i raczej geny decydują
o ateizmie. Celem tej dyskusji nie jest więc przekonanie Ciebie, bo to
nie jest możliwe bilogicznie, a jedynie ośmieszenie prostackich
ideologii religijnych i żałosnej hipokryzji na forum publicznym.
|