- bo nie znam się na tym nic, a nic! a najwyraźniej ten /czysto/
/elektroniczny/ coś nie halo, i to on mi muli komputer.
A tak pialiśta z zachwytu, jakie te SSD jest /och, i ach/!
Szybkie jak błyskawica, i jasne, /jak ta świca/...
Odpalenie z HDD czy wymaga, aby dla zmigrowanej Windy stworzyć przedtem
partycję? Czy ona musi być jakaś specjalna? Jakim narzędziem to zrobić,
aby mi nie posłało obecnej zawartości HDD na Marsa?
A potem, jak, po prostu skopiować cały SSD na ową partycję wielce
specjalną, tak? No i przestawić jeszcze w BIOS-ie kolejność boot'owania,
to wiem.
Jakieś podpowiedzi, co do możliwych pułapek, i inne /hinty/ czy tzw.
małpie chwyty?
Z Lema: "Ratufsiaku, kalkuratorsiał zwartusiał!"
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!
|