On 20/05/2019 21:45, Olek wrote:
Ja bym użył Clonezillę. Do obrazu _dysku_ (nie partycji) zapisze
wszystkie potrzebne bootsectory, układy partycji, a z filesystemów zrobi
obrazy tylko używanych bloków.
Po zrobieniu kopii możesz wyzerować źródłowy dysk przez
dd if=/dev/zero of=/dev/sda
i gotowe.
Nie o to chodzi :D
System ma zostać tam gdzie jest. Chcę wyzerować wszystko poza systemem
na dysku. Ponadto jak mam Linuxa to problemu nie ma. Ja pytam jak to
oficjalnie zrobic z windowsa.
Paranoicy powiedzą, że na dysku mogą pozostać realokowane sektory, z
których da się coś odczytać.
Obawiam się tylko suwerena z jakimiś gotowcami jak EasyPornFileRecovery
itp gotowce.
|