Osoba podpisana jako Grzegorz Niemirowski <gnthexfiles@poczta.onet.pl>
w artykule <news:qa1q6i$s7l$1@node1.news.atman.pl> pisze:
Andrzej P. Wozniak <uszer@poczta.onet.pl.invalid> napisał(a):
A my się zgadzamy na taki import? Jak to ma być przesłane?
Skrypt ze strony www (niekoniecznie webmaila) pyta raz, przy zakładaniu
konta, a nowicjusz zwykle potwierdza, niezbyt świadom tego, co to
oznacza.
W jaki sposób strona internetowa może coś pobrać z WAB?
Pytasz, w jaki sposób teraz to nie działa czy w jaki sposób to działało ileś
lat temu? Pierwszego nie wiem, drugiego nie pamiętam. Jednak zabezpieczenie
w OE nie powstało na próżno - może to działało tylko w IE przez Activex i
MAPI?
Jednak takie hece nadal widuję (niekoniecznie z powodu OE), bo wciąż
dostaję np. zaproszenia z LinkedIn czy emaile z różnych stron
polecanych przez osoby, z którymi kiedyś jednorazowo korespondowałem.
LinkedIn prosi o hasło do maila.
Nie rozumiem ani co to jest „hasło do maila” osoby zapraszającej, ani w jaki
sposób to miałoby udostępnić adres emailowy osoby zapraszanej (np. mój),
zwłaszcza jeśli ta ostatnia NIE ma konta na LinkedIn.
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|