W dniu 2018-12-31 o 12:46, Trybun pisze:
Najprawdopodobniej i u mnie problem w procesorze.
Raczej w BIOS
Pytanie tylko dlaczego
na stacjonarnym mimo tej samej klasy procesora (starszy, ale wyższe
taktowanie) wszystko chodzi bezproblemowo.
Miałem kiedyś notebooka Lenovo T420 z prockiem i5 (nie pamiętam której
generacji). Wg wszelkich znaków - wirtualizacja powinna działać (proc
umożliwiał a w BIOS - było VT włączone). Ostatecznie dawało się tylko
guesta 32bit zainstalować i to pod virtualbox. Hyper-v chyba w ogóle nie
działał.
Okazało się - że winna była jakaś dodatkowa opcja (w BIOS) obok opcji
włączającej wirtualizacje. Nie pamiętam jak się nazywała. Najlepsze było
to, że była ona domyślnie włączona - długo nie widziałem powodu ją wyłączać.
Ale dopiero kiedy ją wyłączyłem (w akie jakiejś desperacji) - to
wszystko zaczęło działać jak trzeba - ruszyło hyper-v i 64bitowe guest-y
w virtualbox.
Obczaj dobrze BIOS.
--
B.G
|