Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> napisał(a):
Dziś miałem w ręku laptop Dell-a z W7, na oko 7-letnim. Katalog Windows
miał 85 GB, z czego znaleźlim z kolegą jakieś 60, pozostałe 25 nie do
wykrycia :) W tym co się udało zidentyfikować, katalog winsxs (gdzie
leżą dodatkowe biblioteki) miał 35 GB :) Na lapku nie ma żadnych
dziwnych programów które mogły by wymagać równie dziwnych bibliotek. IMO
zajmowanie takiej przestrzeni świadczy o niskiej jakości OS-a. Panie i
panowie, porzućcie to badziewie :)
Uwaga, zdradzam wielką tajemnicę: istnieje grupa pl.comp.os.advocacy.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
|