W dniu 29.10.2018 o 13:49, ń pisze:
Zrozpaczony win xp (wiadomo internet) i sypiącym się sprzętem (wiadomo
internet, do tego zawiasy, napęd, gniazda), w trakcie przenoszenia życia na
nową platformę, dla rozrywki zapuściłem płytę Win 10 Pro ostatnie iso z MS na
już parunastoletnim Core2Duo 7200 2GHz i... szczena mi opadła i nadal leży na
glebie :-0
Instalka Win 10 (64) i to z odłączeniem od internetu przebiegła kompletnie
bezproblemowo jak na funkiel nówce, Win 10 sam zainstalował z płyty kompletnie
wszystkie sterowniki do HP Compaq łącznie nawet z czytnikiem papilarnym i
'hotkeys' (Fn+...), a po wetknięciu mu wtyczki ethernetu dociągnął sobie
ostatni sterownik grafiki zintegrowanej Intel GMA 950 automatycznie
przeskakując z 1280x1024 na wysoką rozdziałkę, no przyznam że jeden jedyny
sterownik czytnika kart pamięci Texas Instruments musiałem wyszperać w sieci
ręcznie.
Win 10 śmiga na parunastoletnim HP Compaq i to na HDD (stary Sata I z szuflady)
jak ta lala (nawet Hello czyta linie), aż zacząłem żałować wydatku na nową
platformę (poza wideo, które na zintegrowanej grafie jednak trochę skacze w
wysokiej rozdzielczości).
Reasumując, od przedwczoraj nie dam na Billa za czystą instalację win 10
powiedzieć złego słowa ;-)
Co ciekawe, na nowszym sprzęcie ostatnim etapem instalacji tegoż samego Win 10 jest
wyrywanie włosów z głowy (zawsze brakuje jakiegoś "jednego ostatniego"
sterownika czy to do przykładowo 3D DriveGuard czy to do czytnika linii i trzeba
godzinami doktoraty na amerykańskich forach robić).
BTW na sprzęcie z oryginalnie win 7 OEM HP, win 10 samo się cyfrowo
certyfikowało po wetknięciu netu, natomiast na starszym oryginalnie z XP
krzyczy jednak o rejestrację 10.
Jakbyś miał bardzo stary sprzęt - np na którym chodził windows 95, czy
windows 98, to z windows XP byłoby podobnie.
Za jakieś 5 lat, najnowsza wersja windowsa (powiedzmy z roku 2023)
również poprawnie się zainstaluje na obecnie sprawiającym problemy
komputerze.
|