W dniu 2018-09-28 o 09:58, Pawel 'Jarod' pisze:
On 2018-09-27 15:51, Adam wrote:
(...)
Natomiast jeszcze może być kwestia jakichś dziwnych mostków i/lub
sterowników do SSD, albo konfiguracji systemu, "gryzącego się" z
charakterystyką pracy SSD, jak np. wyłączenie defragmentacji.
Wcześniej zapomniałem o to zapytać jak zacząłem rozpatrywać jakiś
sprzętowy pad laptopa.
Nie do końca wiem jak się zabrać do diagnozy w tym kierunku. Co gorsza
(...)
Po klonowaniu podpinasz SSD do tego portu, na którym był HDD (1) i
uruchamiasz system w trybie awaryjnym. W Win10 jest to cholernie
upierdliwe, więc jeszcze na HDD możesz przygotować restart w trybie
awaryjnym
https://support.microsoft.com/pl-pl/help/12376/windows-10-start-your-pc-in-safe-mode
po czym wyłączyć komputer i dopiero wtedy sklonować dyski.
Po starcie w trybie awaryjnym usuwasz wszelkie sterowniki mostków HDD i
innych pamięci masowych, po czym startujesz system już normalnie.
Powinien na nowo zainstalować prawidłowe już sterowniki.
(1)
ważne dla IDE ATA-66 i ATA-100, gdzie gniazdo na przewodzie oznaczało
Master lub Slave, mniej ważne dla SATA, aczkolwiek w niektórych
konstrukcjach bywają dodatkowe mostki. Przykładowo Gigabyte oprócz Intel
SATA dodaje czasami swój mostek GSATA, albo jakieś konstrukcje typu
soft-RAID.
--
Pozdrawiam.
Adam
|