W dniu środa, 4 kwietnia 2018 23:49:19 UTC+2 użytkownik JaNus napisał:
> Tak nazwaliśmy w domu pewne tajemnicze zjawisko, które zaczęło
> prześladować jednego, i tylko jednego użytkownika głównego domowego PC-ta:
> po jego zalogowaniu (innych to nie prześladuje!) ekran jest czarny, i
> nie pojawia się ani pulpit, ani nie da się, przez alt-tab, przełączyć na
> żaden program. Acz jakieś się uruchamiają, co da się podejrzeć po
> wywołaniu menadżera zadań: programów jest sporo, a żaden nie jest
> specjalnie zasobożerny.
> Dysk coś tam mieli, ale też nie na użytek jakiegoś konkretnego programu,
> żaden, jak wspominałem, nie jest jakoś wyróżniony co do swej aktywności:
> czy to na CPU, czy HDD, czy zajętości pamięci.
> Na czarnym ekranie da się widzieć jedynie ten menadżer zadań (gdy go się
> wywoła), i tak może to trwać nawet i półtorej godziny.
>
> problem pojawił się gdzieś tydzień temu, myśleliśmy że to coś związanego
> z aktualizacjami, ale nie ustępuje.
>
> Ma ktoś receptę na ten dziwny stan?
>
pewnie problem z uruchomieniem explorera, skoro możesz odpalić task manegera to
wybierz uruchom i wpisz explorer i enter
powinno pomóc :)
|