W dniu 26.03.2018 o 13:00, Trybun pisze:
W dniu 2018-03-26 o 12:35, BQB pisze:
W dniu 26.03.2018 o 12:10, Trybun pisze:
W dniu 2018-03-26 o 11:55, marfi pisze:
Użytkownik "Trybun" <cheilmx@jachu.ru> napisał w wiadomości
news:5ab8a785$0$678$65785112@news.neostrada.pl...
Jak w tytule - jakie korzyści uzyskam instalując 10 w wersji 64
bit? Czy można robić porównania 10tki do XP,? chodzi o to że na
dzień dobry Dziesiątka na laptopie zgłasza zapotrzebowanie na
poziomie 1.5GB RAMu, natomiast XP na stacjonarnym, 32 bit to tylko
około 300MB RAM.
Hmm... w muzeum może DOS wystarczy (640kB) lub CP/M (64kB)
DOS nie DOS, jakich korzyści mogę się spodziewać po 64 bitowej wersji
systemu? O minusach wiem - np. pożeranie zasobów dla samej obsługi
systemu, a jakie korzyści dla użytkownika?
obsługa RAM do 128GB, dyski o pojemności ponad 2TB, nie wiem, jaka
górna granica, ale puki co, takich dużych dysków jeszcze nie ma,
chyba, że jakaś macierz dyskowa.
BTW, w topicu masz 33bit ;-)
No a poza hardware? Nie pytam aby coś udowadniać, czy coś w tym stylu.
Po prostu planuje inaczej zagospodarować komputer a więc zainstalować na
nim 10tkę, XPka i Linucha od nowa. Pytanie stąd czy warto w komputerze
którego konfiguracji (4GB RAM, dwurdzeniowy procek Intela) na pewno nie
będę zmieniał, instalować 64bitową wersję 10tki? Dodam że mam na tym
kompie dość rozbudowane gry, ale RAMu pod 32bitowym XP nigdy dla nich
nie brakło.
Bo ramu nie braknie, najwyżej będzie wirtualny na dysku jak zabraknie
fizycznej pamięci.
W 10 jest obsługa nowszych technologii (np DirectX) i nowsze gry nie
uruchomią się na XP z tego względu.
Czytałem też o braku wsparcia którejś wersji SSL (chyba 3.0) w XP, a co
za tym idzie problem z niektórymi stronami www.
Windows 10 ma wsparcie i pojawiają się poprawki, do XP już nie, chyba,
że "zrobimy" z niego wersję embedded, wtedy tylko krytyczne, ale i to
już nie długo.
|