HF5BS <hf5bs@t.pl> napisał(a):
być programy. Wadliwa płyta albo napęd. Jeśli czyta inne płyty, to
wadliwa płyta.
Nienajlepsza implikacja.
Zwalonych napędów, co to jedne płyty czytały, a jakiejś innej nie, która
to płyta czytała się gdzie indziej, nie liczę już.
Oczywiście. Chodziło o sytuację gdy pozostałe płyty są czytane.
Może po prostu płyta ma jakieś wtręty w formacie, przez co napęd jej nie
rozpoznaje, bo ma np. starsze firmware, więc ani płyta, ani napęd, nie
muszą być zepsute, mogą się po prostu nie rozumieć...?
No, coś jak moje z Wami spory, co do niegrania filmów na YT, pod XP.
Filmy mogą być w pełni sprawne, odtwarzacz takowoż, a nie odpali się,
bo się (tu: celowo) nie rozumieją.
Z tym, że płyty to przeciwieństwo WWW. Tutaj zmiany są bardzo rzadko. I jak
już to w systemie plików (kolejne wersje UDF) a nie w samym formacie DVD.
Nie aktualizuje się firmware, nie ma takiej potrzeby w czytnikach. Firmware
aktualizuje się najwyżej w nagrywarkach, ze względu na pojawiające się nowe
barwniki w nośnikach nagrywalnych.
Można spróbować, u mnie działa, odpalić program
Victoria (oczywiście, pod Szklarnię, używam v4.46b, lub nieoficjalnej
v4.47, jest w necie) i zadać mu przeczytanie wszystkich sektorów płyty.
Uwaga, czasem pod sam koniec wyskakują błędy czytania tam, gdzie nie ma
już danych, na prawie każdej płycie taki obszar jest (nie Lead-in, ani
lead-out), nie zawsze to wystąpi. Jeszcze jedno bym sprawdził, tu też
zauważyłem dużą zależność powodzenia próby odczytu, od pewnego ważnego
czynnika - jest nim napięcie zasilania (i jego stabilność), jakie
dostaje napęd.
Na pewno nie zaszkodzi.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
|