Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Internet przez FunBoxa - problem

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Internet przez FunBoxa - problem
From: "HF5BS" <hf5bs@t.pl>
Date: Sun, 3 Sep 2017 23:01:38 +0200

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości news:59ac2015$0$5140$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-09-03 o 13:14, HF5BS pisze:
Mam 250/20, lapek dociąga do 160/20,

Wiem, co znaczą 3 pierwsze liczby w obu miejscach, ale co to do diaska
jest owo "/20"?

DL/UL


Connect Box nie ma wyprowadzonej ANT zewnętrznej (przydała by się, dla jeszcze lepszego pokrycia)

No a co to jest dla elektronika, i do tego krótkofalowca (widać po
nicku) wyrzeźbić odpowiednią antenę. Nawet i kierunkową (może być
uzasadnienie, a nawet uzasadnienie "być musi"!)

To jeszcze otwórz urządzenie, które primo, nie jest twoje, sekundo, jest zaplombowane... Dawno bym coś zrobił...


A co do krótkofalarstwa, do miałem znajomego, który rokrocznie wygrywał
w kategorii "lokalni"  nieoficjalne mistrzostwa świata w
krótkofalarstwie, na lokalizacji "Polska" (czyli był "międzynarodowym
mistrzem Polski"). Nie żyje już od dawna (acz nie wiem, kiedy dokładnie
zmarł), "nazywał się", jeśli dobrze zapamiętałem: SP5ARN - czy coś Ci to
mówi?

Osobiście nie znałem p. Jurka (to jednak spora grupa), ale z tego, co w Goole pokazało, było trochę zawodów i współzawodnictwa. Daty SK nie znalazłem.

Bardzo zależy, które pasmo się wykorzysta. Piątka jest niemal pusta
i tam śmiga.

A jak to sprawdziłeś, masz jakiś lepszy ruter? Czy drogą
eksperymentowania? Bo u mnie (też FuBox) mogę wprawdzie zmienić kanał

Connect Box od UPC.
Sprawdzenie - b. prosto. Trzeba oczywiście, wyłączyć jedno z tych pasm i działać na drugim. Na AP łatwiej, ale na karcie w lapie (Wi-Fi Link 5300 AGN) też można. Wtedy pomiar i mamy wynik. Po prostu, na 2.4 GHz jest tego trochę, czasem przyduszają, na 5 GHz nieliczne rodzynki, (ech, pies się domaga głaskania) :)), więc wolny kanał znaleźć łatwo i puścić szpulę. We właściwościach karty, albo w ustawieniach routera/AP.

(wolę tryb "auto"), ale żadnego wskaźnika "obłożenia" w nim nie widzę. A

No, ja też normalnie daję kartę na AUTO, a router emituje w obu pasmach - lap korzysta z piątki, a moje fony, które piątki nie mają, wiadomo, z pasma kucheneki mikrofalowych (jakoś nawet się z moją kuchenką nie kłóci) I to 2.4 na fonach, to hmm, tak do chyba 200 metrów około, odbierałem swój sygnał. A to tylko modem stoi w oknie, bez anteny zewnętrznej.
W razie potrzeby, karta przełącza się na lepsze pasmo.

tym bardziej przeglądu kanałów z owymi wskaźnikami. Jak sprawdzić, na
którym kanale będzie najlepiej "słychać"? No a do tego dochodzi kwestia

Są monitory sieci WiFi, w pakiecie Hiren's Boot CD. Mogę dzięki niemu rozpoznać, ile okolicznych modemów emituje Wi-Free (to jest międzynarodowe, mogę pojechać do Szwajcarii i tam korzystać, w ramach usługi), choć system i tak wybiera po swojemu, niespecjalnie mogę sobie wybrać po MAC adresie.

częstotliwości radiowej: kanały nie pokazują jej. A Wi-Fi, zdaje się,
obejmuje również częstotliwość 2,4 GHz, której używa też Bluetooth, oraz
moja bezprzewodowa mysz z klawiaturą. A ta ostatnia od pewnego czasu

Pamiętaj o mikrowelach :)

pracuje coraz bardziej kapryśnie, to niepotrzebnie mnożąc znaki, to znów
(częściej!) połykając je. Czy mogą to wywoływać zakłócenia z sieci Wi-Fi?

Mogą, oczywiście, sygnały mogą się nakładać, "wzburzone" obcym sygnałem (zmiana punktu pracy któregoś stopnia, co urządzenie niezamierzenie przestroi, bądź zatka), mogą się obce sygnały ponakładać, także na którymś nieliniowym stopniu, a nawet jakimkolwiek urządzeniu w pobliżu pomieszać się, samego docelowego urządzenia nie zatykając, ani nie przestrajając. wtedy podziałać można, próbując poprzestawiać nadajniki, odbiorniki, kręcąc antenami, zwrócić uwagę, czy problem występuje losowo, czy jego występowanie jest w jakiś sposób powiązane z czymś, wtedy próbować to wyeliminować, ograniczyć, albo sie uodpornić. Zobacz, czy np. problem znika/pojawia się, gdy kabelek (tak, pamiętam, bezprzewodowa - tak mi łatwiej przedstawić problem) ujmowany jest w rękę i unoszony do góry, albo wręcz, jeśli ktoś chodzi po mieszkaniu... BTW. Podobny problem na wesoło :) https://www.youtube.com/watch?v=Qs2tsBYAWjw pierwsze 9 i pół minuty, oraz końcówka 23:00 do końca :)) Gdyby chodziło o upływ czasu, który może psuc, brudzić, korodować styki, ścieżki przewodzące, samą elektronikę, to (uwaga, mozolne i czasochłonne!, dla tych co np. nie wiedzą, bądź wiedzą, ale chcą poznać, jak inni sobie czasem z tym radzą)... ja bym spróbował rozebrać i oczyścić styki, przeczyścić optykę/kółka myszy, spróbował rozpoznać, czy kabel się nie łamie (tak, bezprzewodowa, podaję jako przykład, co może nawalać), myślę, że jak już, to wyczyścić wszystko; u ciebie np. zerknąć, czy się nie pojawia gdzieś zimny styk, bywa, ze przy produkcji nie dosmarkają lutu i się spoina łamie od zmęczenia materiału (potrafi po kilku latach wyskoczyć), naprawa - wystarczy przelutować. Przyczyn może być całe mnóstwo, zobacz, czy baterie odpowiednio mocno kontaktują, przeczyść sprężyny stykowe, najlepiej izopropanolem, bądź etanolem, ten drugi można będzie potem wypić (oczywiście, nie ten, który rozpuścił brud, tylko ten, który jest w butelce) :), albo CZYSTĄ benzyną/ może być rozpuszczalnikowa (choć raczej nie polecam - niezbyt miło śmierdzi i nie wiem, czy jakichś syfów nie zawiera), sprawdź gdzieś na boku, czy nie rozpuszcza, nie uszkadza tworzywa, czy farby - plexi mięknie i matowieje od spirytusu, a spotykałem w akcesoriach komputerowych. Ogólnie, po latach używania, mogło się w środku nabić kurzu, styki mogły podłapać syfu, który izoluje i utrudnia kontakt gumki/blaszki, niekiedy sam styk ulega zmęczeniu materiału i pęka, nie zawsze da się naprawić. Choć w starszym pilocie do UPC, jak powycierały się styczki, nadrukowane na gumkę z klawiszami, to zakupiłem (bardzo tanio) zestaw gumki-klej. Tymczasowo można podkleić alufolią (niezbyt trwałe i rodzi problemy, jak np. wielokrotne odbicia styków, ale do najbliższej naprawy powinno starczyć), ale nie mocować cyjanopanem, bo gumowa klawiatura jest dla cyjanopanu tłusta i takie połączenie nie chwyci, lub będzie bardzo słabe (tak samo, przed pracą z cyjanopanem, warto lekko natłuścić palce, łatwiej je będzie rozłączyć, gdy się skleją), chwycić może butapren, choć tu będzie problem z odparowaniem rozpuszczalnika, natomiast całkiem nieźle bierze klej silikonowy, dołączany w zestawie gumek. Pilot parę lat już chodzi, a jako, że zmieniałem usługę, zabrali start dekoder, a zostawili mi tego pilota, zasilacz i... antenki od routera :) (poprzednio Thomson TWG870U), oraz pena USB z modemem. Spróbuj poprzemieszczać czy to swoje wifi, pokręcić antenami, przestawić laptopa, aby sygnał inaczej się "ułożył", od sąsiadów raczej problemów być nie powinno, ja u siebie, w odległości ok. 5 metrów od routera przez gipsową ścianę, obok siebie o pół metra, miałem dwa laptopy jadące z tego samego AP i intensywna praca na jednym, nie pogarszała pracy na drugim. Ale myślę, że gruntowne czyszczenie powinno rozwiązać twoje kłopoty z działaniem. Wystarczy wilgoć w powietrzu, która się wytrąci z zawartością na stykach klawiatury, wyschnie, zrobi się taki jakby pył i już są problemy ze stykiem... Przeczyszczenie pomoże, jeśli nie wytarło węgielków, bądź blaszek, czy to takich metalowych małych, czy nadrukowanych jako metalizacja na klawiszach, czasem gumki tracą przewodzenie i pomoże wymiana. Jednak trzeba też mieć na uwadze, ze bardzo czesto, klawiatura komputera, ma styki realizowane, jak za czasów dobrego, starego ZX Spectrum (tak, dokładnie w taki sam sposób), przezz ścieżki i styki nadrukowane metalizacją, zawiera ona często srebro, które lubi się utleniać, albo od siarki brązowieć, :nalot" ten staje się izolacją i może uniemożliwić prawidłowe działanie styku. Takie coś można próbować oczyścić, choć, zależnie od modelu klawiatury, może to być łatwe, gdzie folia jest po prostu złożona z 2 arkuszy, przedzielonych trzecim z powybijanymi otworkami, pod żadnym pozorem nie można go wyrzucać i można je rozchylić. Niekiedy arkusz jest jeden, ale złożony wpół i przedzielony arkuszem z otworkami. Gorzej, gdy jest to posklejane (jak np,. w laptopach), wtedy ryzyko uszkodzenia jest bardzo duże, lepiej będzie wtedy nową klawiaturę, bo nie kosztuje to majątku. A starą do zabawy, czy jak, wg (nie)chęci. Jak się dostaniesz do tej folii, to bardzo delikatnie, nadruk metalizacji jest niezwykle wrażliwy, potrafi pęknąć od upadku klawiatury, jak jakiś klawisz przydzwoni wtedy w parę styków, przemyj czystym spirytusem, tu raczej unikałbym produktów naftowych, nie mam pewności, czy tego nie rozpuszczą. Bardzo delikatnie, z wyczuciem, burobrązowy nalot powinien przynajmniej zblaknąć. Po złożeniu klawiatura powinna ożyć. Jest jeszcze jedno wrażliwe miejsce - przyłącze folii do elektroniki, warto to rozłączyć i spróbować przeczyścić, uwaga na folię, Czasem złożenie połówek folii syfieje, przestają stykać i objaw będzie, jak u ciebie. Delikatnie, aż nalot przynajmniej zblaknie (dobrze, jeśli uda się bez uszkodzeń do białego), złożyć, powinno zatrybić. Mozolenia się będzie, to nie jest na 5 minut, jak obtarcie obudowy z kurzu. Ale czasem bywa, że tak wychodzi taniej. Jeśli elektronika będzie mocno zakurzona, można, po odłaczeniu folii, to jest najczęściej odejmowana osobno niewielka płytka, przemyć ją pod strumieniem mocno ciepłej wody (folii nie - od syfów z wody może skorodować metalizacja), lekko przegmerać miękką szczoteczką, uważać na elementy, które może uszkodzić woda, wtedy osłonić je od kontaktu z wodą, można wspomóc się lekkim detergentem, niedysocjującym (wszelki elektrolit - sól, kwas, zasada) może uszkodzić układ). Dlatego tylko wtedy, gdy to mocny kurz i nie bardzo daje sie zwykłym czyszczeniem na sucho (bo tak na sucho, to przegmerać szczoteczką i przedmuchać). Po przemyciu bardzo dokładnie (nie ma wybacz, BARDZO dokładnie) wysuszyć, można suszarką, wg reguły - jak ręka wytrzyma, to i elektronika wytrzyma, więc nie za gorąco. Złożyć WYSUSZONE, podłączyć, powinno działać. Dobra, tyle straszenia :) (ale na poważnie - to nie jest szybka i łatwa metoda, ale dobrze przeprowadzona, powinna dać dobre wyniki) Jak chcesz się pomozolić, to działaj, zapewnij sobie coś na czas pracy, bo to parę godzin, wyczyścić wszystko... Ja czyszczę wtedy także obudowe i myję klawisze... suszenie kolejne kilka godzin, uważaj na zakamarki, gdzie woda potrafi się długo utrzymać, należy ją wytrząść, wydmuchać i wtedy wysuszyć. Przed złożeniem trzeba sprawdzić, czy coś nie zostało, musi być składane na sucho. Jakby co, to objaśnię. Na sam koniec - jak czegoś nie jesteś pewien, że nie popsuje - nie rób, nowa klawa со всём powinna być już poniżej stówy.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>