Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości
news:59ac2015$0$5140$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-09-03 o 13:14, HF5BS pisze:
Mam 250/20, lapek dociąga do 160/20,
Wiem, co znaczą 3 pierwsze liczby w obu miejscach, ale co to do diaska
jest owo "/20"?
DL/UL
Connect Box nie ma wyprowadzonej ANT zewnętrznej (przydała by się, dla
jeszcze lepszego pokrycia)
No a co to jest dla elektronika, i do tego krótkofalowca (widać po
nicku) wyrzeźbić odpowiednią antenę. Nawet i kierunkową (może być
uzasadnienie, a nawet uzasadnienie "być musi"!)
To jeszcze otwórz urządzenie, które primo, nie jest twoje, sekundo, jest
zaplombowane... Dawno bym coś zrobił...
A co do krótkofalarstwa, do miałem znajomego, który rokrocznie wygrywał
w kategorii "lokalni" nieoficjalne mistrzostwa świata w
krótkofalarstwie, na lokalizacji "Polska" (czyli był "międzynarodowym
mistrzem Polski"). Nie żyje już od dawna (acz nie wiem, kiedy dokładnie
zmarł), "nazywał się", jeśli dobrze zapamiętałem: SP5ARN - czy coś Ci to
mówi?
Osobiście nie znałem p. Jurka (to jednak spora grupa), ale z tego, co w
Goole pokazało, było trochę zawodów i współzawodnictwa. Daty SK nie
znalazłem.
Bardzo zależy, które pasmo się wykorzysta. Piątka jest niemal pusta
i tam śmiga.
A jak to sprawdziłeś, masz jakiś lepszy ruter? Czy drogą
eksperymentowania? Bo u mnie (też FuBox) mogę wprawdzie zmienić kanał
Connect Box od UPC.
Sprawdzenie - b. prosto. Trzeba oczywiście, wyłączyć jedno z tych pasm i
działać na drugim. Na AP łatwiej, ale na karcie w lapie (Wi-Fi Link 5300
AGN) też można. Wtedy pomiar i mamy wynik. Po prostu, na 2.4 GHz jest tego
trochę, czasem przyduszają, na 5 GHz nieliczne rodzynki, (ech, pies się
domaga głaskania) :)), więc wolny kanał znaleźć łatwo i puścić szpulę. We
właściwościach karty, albo w ustawieniach routera/AP.
(wolę tryb "auto"), ale żadnego wskaźnika "obłożenia" w nim nie widzę. A
No, ja też normalnie daję kartę na AUTO, a router emituje w obu pasmach -
lap korzysta z piątki, a moje fony, które piątki nie mają, wiadomo, z pasma
kucheneki mikrofalowych (jakoś nawet się z moją kuchenką nie kłóci) I to 2.4
na fonach, to hmm, tak do chyba 200 metrów około, odbierałem swój sygnał. A
to tylko modem stoi w oknie, bez anteny zewnętrznej.
W razie potrzeby, karta przełącza się na lepsze pasmo.
tym bardziej przeglądu kanałów z owymi wskaźnikami. Jak sprawdzić, na
którym kanale będzie najlepiej "słychać"? No a do tego dochodzi kwestia
Są monitory sieci WiFi, w pakiecie Hiren's Boot CD. Mogę dzięki niemu
rozpoznać, ile okolicznych modemów emituje Wi-Free (to jest międzynarodowe,
mogę pojechać do Szwajcarii i tam korzystać, w ramach usługi), choć system i
tak wybiera po swojemu, niespecjalnie mogę sobie wybrać po MAC adresie.
częstotliwości radiowej: kanały nie pokazują jej. A Wi-Fi, zdaje się,
obejmuje również częstotliwość 2,4 GHz, której używa też Bluetooth, oraz
moja bezprzewodowa mysz z klawiaturą. A ta ostatnia od pewnego czasu
Pamiętaj o mikrowelach :)
pracuje coraz bardziej kapryśnie, to niepotrzebnie mnożąc znaki, to znów
(częściej!) połykając je. Czy mogą to wywoływać zakłócenia z sieci Wi-Fi?
Mogą, oczywiście, sygnały mogą się nakładać, "wzburzone" obcym sygnałem
(zmiana punktu pracy któregoś stopnia, co urządzenie niezamierzenie
przestroi, bądź zatka), mogą się obce sygnały ponakładać, także na którymś
nieliniowym stopniu, a nawet jakimkolwiek urządzeniu w pobliżu pomieszać
się, samego docelowego urządzenia nie zatykając, ani nie przestrajając.
wtedy podziałać można, próbując poprzestawiać nadajniki, odbiorniki, kręcąc
antenami, zwrócić uwagę, czy problem występuje losowo, czy jego występowanie
jest w jakiś sposób powiązane z czymś, wtedy próbować to wyeliminować,
ograniczyć, albo sie uodpornić. Zobacz, czy np. problem znika/pojawia się,
gdy kabelek (tak, pamiętam, bezprzewodowa - tak mi łatwiej przedstawić
problem) ujmowany jest w rękę i unoszony do góry, albo wręcz, jeśli ktoś
chodzi po mieszkaniu... BTW. Podobny problem na wesoło :)
https://www.youtube.com/watch?v=Qs2tsBYAWjw pierwsze 9 i pół minuty, oraz
końcówka 23:00 do końca :))
Gdyby chodziło o upływ czasu, który może psuc, brudzić, korodować styki,
ścieżki przewodzące, samą elektronikę, to (uwaga, mozolne i czasochłonne!,
dla tych co np. nie wiedzą, bądź wiedzą, ale chcą poznać, jak inni sobie
czasem z tym radzą)... ja bym spróbował rozebrać i oczyścić styki,
przeczyścić optykę/kółka myszy, spróbował rozpoznać, czy kabel się nie łamie
(tak, bezprzewodowa, podaję jako przykład, co może nawalać), myślę, że jak
już, to wyczyścić wszystko; u ciebie np. zerknąć, czy się nie pojawia gdzieś
zimny styk, bywa, ze przy produkcji nie dosmarkają lutu i się spoina łamie
od zmęczenia materiału (potrafi po kilku latach wyskoczyć), naprawa -
wystarczy przelutować. Przyczyn może być całe mnóstwo, zobacz, czy baterie
odpowiednio mocno kontaktują, przeczyść sprężyny stykowe, najlepiej
izopropanolem, bądź etanolem, ten drugi można będzie potem wypić
(oczywiście, nie ten, który rozpuścił brud, tylko ten, który jest w butelce)
:), albo CZYSTĄ benzyną/ może być rozpuszczalnikowa (choć raczej nie
polecam - niezbyt miło śmierdzi i nie wiem, czy jakichś syfów nie zawiera),
sprawdź gdzieś na boku, czy nie rozpuszcza, nie uszkadza tworzywa, czy
farby - plexi mięknie i matowieje od spirytusu, a spotykałem w akcesoriach
komputerowych.
Ogólnie, po latach używania, mogło się w środku nabić kurzu, styki mogły
podłapać syfu, który izoluje i utrudnia kontakt gumki/blaszki, niekiedy sam
styk ulega zmęczeniu materiału i pęka, nie zawsze da się naprawić. Choć w
starszym pilocie do UPC, jak powycierały się styczki, nadrukowane na gumkę z
klawiszami, to zakupiłem (bardzo tanio) zestaw gumki-klej. Tymczasowo można
podkleić alufolią (niezbyt trwałe i rodzi problemy, jak np. wielokrotne
odbicia styków, ale do najbliższej naprawy powinno starczyć), ale nie
mocować cyjanopanem, bo gumowa klawiatura jest dla cyjanopanu tłusta i takie
połączenie nie chwyci, lub będzie bardzo słabe (tak samo, przed pracą z
cyjanopanem, warto lekko natłuścić palce, łatwiej je będzie rozłączyć, gdy
się skleją), chwycić może butapren, choć tu będzie problem z odparowaniem
rozpuszczalnika, natomiast całkiem nieźle bierze klej silikonowy, dołączany
w zestawie gumek. Pilot parę lat już chodzi, a jako, że zmieniałem usługę,
zabrali start dekoder, a zostawili mi tego pilota, zasilacz i... antenki od
routera :) (poprzednio Thomson TWG870U), oraz pena USB z modemem.
Spróbuj poprzemieszczać czy to swoje wifi, pokręcić antenami, przestawić
laptopa, aby sygnał inaczej się "ułożył", od sąsiadów raczej problemów być
nie powinno, ja u siebie, w odległości ok. 5 metrów od routera przez gipsową
ścianę, obok siebie o pół metra, miałem dwa laptopy jadące z tego samego AP
i intensywna praca na jednym, nie pogarszała pracy na drugim.
Ale myślę, że gruntowne czyszczenie powinno rozwiązać twoje kłopoty z
działaniem. Wystarczy wilgoć w powietrzu, która się wytrąci z zawartością na
stykach klawiatury, wyschnie, zrobi się taki jakby pył i już są problemy ze
stykiem... Przeczyszczenie pomoże, jeśli nie wytarło węgielków, bądź
blaszek, czy to takich metalowych małych, czy nadrukowanych jako metalizacja
na klawiszach, czasem gumki tracą przewodzenie i pomoże wymiana.
Jednak trzeba też mieć na uwadze, ze bardzo czesto, klawiatura komputera, ma
styki realizowane, jak za czasów dobrego, starego ZX Spectrum (tak,
dokładnie w taki sam sposób), przezz ścieżki i styki nadrukowane
metalizacją, zawiera ona często srebro, które lubi się utleniać, albo od
siarki brązowieć, :nalot" ten staje się izolacją i może uniemożliwić
prawidłowe działanie styku. Takie coś można próbować oczyścić, choć,
zależnie od modelu klawiatury, może to być łatwe, gdzie folia jest po prostu
złożona z 2 arkuszy, przedzielonych trzecim z powybijanymi otworkami, pod
żadnym pozorem nie można go wyrzucać i można je rozchylić. Niekiedy arkusz
jest jeden, ale złożony wpół i przedzielony arkuszem z otworkami. Gorzej,
gdy jest to posklejane (jak np,. w laptopach), wtedy ryzyko uszkodzenia jest
bardzo duże, lepiej będzie wtedy nową klawiaturę, bo nie kosztuje to
majątku. A starą do zabawy, czy jak, wg (nie)chęci. Jak się dostaniesz do
tej folii, to bardzo delikatnie, nadruk metalizacji jest niezwykle wrażliwy,
potrafi pęknąć od upadku klawiatury, jak jakiś klawisz przydzwoni wtedy w
parę styków, przemyj czystym spirytusem, tu raczej unikałbym produktów
naftowych, nie mam pewności, czy tego nie rozpuszczą. Bardzo delikatnie, z
wyczuciem, burobrązowy nalot powinien przynajmniej zblaknąć. Po złożeniu
klawiatura powinna ożyć. Jest jeszcze jedno wrażliwe miejsce - przyłącze
folii do elektroniki, warto to rozłączyć i spróbować przeczyścić, uwaga na
folię, Czasem złożenie połówek folii syfieje, przestają stykać i objaw
będzie, jak u ciebie. Delikatnie, aż nalot przynajmniej zblaknie (dobrze,
jeśli uda się bez uszkodzeń do białego), złożyć, powinno zatrybić.
Mozolenia się będzie, to nie jest na 5 minut, jak obtarcie obudowy z kurzu.
Ale czasem bywa, że tak wychodzi taniej.
Jeśli elektronika będzie mocno zakurzona, można, po odłaczeniu folii, to
jest najczęściej odejmowana osobno niewielka płytka, przemyć ją pod
strumieniem mocno ciepłej wody (folii nie - od syfów z wody może skorodować
metalizacja), lekko przegmerać miękką szczoteczką, uważać na elementy, które
może uszkodzić woda, wtedy osłonić je od kontaktu z wodą, można wspomóc się
lekkim detergentem, niedysocjującym (wszelki elektrolit - sól, kwas, zasada)
może uszkodzić układ). Dlatego tylko wtedy, gdy to mocny kurz i nie bardzo
daje sie zwykłym czyszczeniem na sucho (bo tak na sucho, to przegmerać
szczoteczką i przedmuchać). Po przemyciu bardzo dokładnie (nie ma wybacz,
BARDZO dokładnie) wysuszyć, można suszarką, wg reguły - jak ręka wytrzyma,
to i elektronika wytrzyma, więc nie za gorąco. Złożyć WYSUSZONE, podłączyć,
powinno działać.
Dobra, tyle straszenia :) (ale na poważnie - to nie jest szybka i łatwa
metoda, ale dobrze przeprowadzona, powinna dać dobre wyniki)
Jak chcesz się pomozolić, to działaj, zapewnij sobie coś na czas pracy, bo
to parę godzin, wyczyścić wszystko... Ja czyszczę wtedy także obudowe i myję
klawisze... suszenie kolejne kilka godzin, uważaj na zakamarki, gdzie woda
potrafi się długo utrzymać, należy ją wytrząść, wydmuchać i wtedy wysuszyć.
Przed złożeniem trzeba sprawdzić, czy coś nie zostało, musi być składane na
sucho.
Jakby co, to objaśnię. Na sam koniec - jak czegoś nie jesteś pewien, że nie
popsuje - nie rób, nowa klawa со всём powinna być już poniżej stówy.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
|