W dniu 18.08.2017 o 00:37, artiun pisze:
Sami ONI to napisali. Taka polityka. Moje wnioski. Wg nich kończy się
czas stystemów operacyjnych. Robi się globalną wioskę. Po jaki ch.. Ci u
siebie notepad (masz w chmurze) :))))
Utopił MS wiele kasy na wymysły (nie zauważyli, że komunizm się nie
sprawdził). Ciekawe co dalej?
Byłem z nim od początków (od wykluwania), teraz już nie rozumiem.
Nie jest aż tak źle jak by się mogło wydawać.
W koncepcji ‘operating system as a service’
nie chodzi podobno o przeniesieniu programów do chmury,
ale w sposobie dystrybucji i licencjonowania samego systemu.
Kiedyś, co 2 - 3 lata była wydawana wersja systemu
wnosząca bardzo duże zmiany do jego wyglądu i sposobu działania.
Oczywiście za nową wersje trzeba było ekstra płacić.
Wiele osób przyzwyczajonych do swojego systemu
pozostawało więc przy starej wersji.
Obecnie Microsoft wypuszcza co pół roku nową wersje Windows 10
wprowadzając tylko minimalne zmiany.
Przejście do nowej edycji wygląda jak zwykła aktualizacja,
trwa co prawdą trochę dłużej, ale niczego wielkiego nie zmienia.
Nie ma takiej rewolucji jak przy przejściu z Windows XP
na Vistę albo z 7-ki na 8-ke.
(btw. sam pracuje już na 4-tej edycji Windows 10, czyli wersji 1703)
Windows przestał więc być sprzedawanym do 3 lata produktem
ale co pół roku usprawnianą usługą.
__
Robert
|