Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 31 Jul 2017 11:49:35 +0200
doszła do mnie wiadomość <olmufg$824$1@node1.news.atman.pl>
od "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> :
>HF5BS <hf5bs@t.pl> napisał(a):
>> Mój XP na dużej maszynie, śmiga na SSD wręcz wzruszająco.
>
>Co z tego, że śmiga, jak nie potrafi obsługiwać go tak, aby zapewnić mu
>żywotność? Stawianie na SSD systemu, który nie potrafi obsługiwać SSD i
>będzie doprowadzać do przedwczesnego jego zużycia jest wyrzucaniem pieniędzy
>i zwiększaniem ryzyka utraty danych.
Na to jest kilka prostych rad:
- instalować na mełej partycji(32-48 GiB, aby po instalacji było mało wolnego
miejsca na
partycji z XP, można za nią zostawić miejsce do przeskalowania w górę w razie
potrzeby)
- trim można puszczać z programu producenta lub jakiegoś Linuksa(Live czy nie
live, nie ma
znaczenia).
- olać, dyski mają GC, który też działa sprawnie
- pilnować wear range delta w odczytach SMART(jak jest wysoki, to częściej
trimować
ręcznie)
TRIM jest nieco przereklamowany, w systemach z zapisami rzędu 4GiB dziennie ma
małe
znaczenie.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|