Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:oijq4c$luq$1@usenet.news.interia.pl...
Sam bym chciał ze swojego XP wyrzucić na partycję boot, na której dałem
plik wymiany, a plik hibernacji... próbowałem podejść także przez
linkowanie, ale nic z tego.
Najwyżej wyłączyć przez powercfg -h off, w trybie admina, wtedy znika.
Były wyjątki.
Ale obsługiwane sprzętowo, wprost przez MB.
Miałem taką płytę - bodajże AX6B-Plux. Miała program do hibernacji na
osobnej partycji (partycja wyłącznie do hibernacji) - działało to iście
błyskawicznie :) Kilka sekund.
Ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę. Nie ukrywam, że chętnie bym
skorzystał. Najlepiej w postaci szybkiego modułu SSD o porządnej trwałości.
Myślałem jeszcze o takim rozwiązaniu, aby kiedyś spróbować, żeby zabawić się
w linkowanie i co tylko się da, wylinkować na inną partycję, pozostawiając
hibernację i może jakieś nieliczne pliki, których się nie da.
Z hibernacji jak wstawał, to MAG Innovision nie zdążył się rozgrzać, a
system już gotowy :)
Ale działało to OIDP tylko dla Win95, może też Win98.
A... to... Hmm... ciekaw jestem konstrukcji tego rozwiązania...
Mam jeszcze w swoich zbiorach tego kompa - szkoda mi go było się pozbywać.
Dołożyłem mu m.in. Creative DVD DXR3 - ostatni bez rejonu, ze sprzętowym
dekoderem PCI; dołożyłem mu dyski SCSI (płyta ma kontroler SCSI), dałem
kartę TV. Komp dostał też słynnego Kenwooda CD x72 - najszybszy na
świecie, wielostrumieniowy (!) czytnik CD. No i nagrywarka
Kojarzę, ztcp, 10 wiązek buforowanych, szybcie cache sklejające to do kupy.
Teraz, aby czymś także szybko nagrać :)
DVD na szynie SCSI.
Nie do zdobycia chyba. Można czytnik kupić, 380 zyla na Alledrogo.
To była maszyna :)
Masz pan! Myśl ludzka triumfuje! Pewne "średniowieczne" pomysły były, co tu
dużo mówić, bardzo dobre, ciekawe. Niekiedy giną w zalewie chłamu,
zapomnienia.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
|